Polski Fundusz Rozwoju

i

Autor: Shutterstock Polski Fundusz Rozwoju

Polski Fundusz Rozwoju z nowym prezesem. Inwestycje w badania zostaną scentralizowane

2016-04-25 13:15

Rząd chce zintegrować zarządzanie inwestycjami w badania i rozwój (R&D). Rada Nazdorcza Polskiego Funduszu Rozwoju wybrała prezesa, który będzie nadzorować polskie instytucje i agencje rządowe działające w tym obszarze.

PFR został utworzony przez rząd w marcu, w oparciu o Polskie Inwestycje Rozwojowe – spółkę celową Ministerstwa Skarbu Państwa, która została powołana w celu realizacji Programu „Inwestycje Polskie". Fundusz stanie się polskim bankiem rozwoju realizującym tzw. plan Morawieckiego.

- Główne obszary działalności Polskiego Funduszu Rozwoju to wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, finansowanie i promocja innowacji, projekty infrastrukturalne, rozwój eksportu oraz inwestycji zagranicznych. Celem utworzenia nowej struktury polskiego banku rozwoju, zgodnej z najlepszymi międzynarodowymi standardami, jest zapewnienie sprawnych narzędzi realizacji polityki rozwoju, zwiększenie potencjału inwestycyjnego i gospodarczego Polski w ramach jednolitej platformy instrumentów rozwojowych dla klientów indywidualnych, przedsiębiorców i samorządów - można przeczytać w komunikacie prasowym PFR.

Od 1 maja na czele PFR będzie stał Paweł Borys, od 2010 r. dyrektor zarządzający w PKO BP, niegdyś główny ekonomista w Grupie Erste Bank w Polsce, dyrektor ds. inwestycji w ramach funduszy inwestycyjnych w Grupie Deutsche Bank oraz były szef AKJ Investment TFI.

Pole do działania w kwestii ustalenia kompetencji PFR dają rządowi: projekt nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych oraz zmiany w innych aktach prawnych.

Zgodnie z nowymi przepisami zostanie rozszerzony zakres kompetencji Ministerstwa Rozwoju. Mają mu podlegać liczne podmioty, m.in. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA, spółki Skarbu Państwa, które wspierają rozwój gospodarki (Agencja Rozwoju Przemysłu, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Polskie Inwestycje Rozwojowe), a także – Urząd Zamówień Publicznych.

Przeczytaj również: Gigantyczny dług Polski – co godzinę rośnie o 9,3 mln złotych!

Ministerstwo Rozwoju uzyska większy wpływ na organy bankowe, powoływane przez szefa rządu. Będzie nadzorować Bank Gospodarstwa Krajowego i PKO BP. Minister Rozwoju zdobędzie również własną reprezentację w Komisji Nadzoru Finansowego.

- Obecnie dominuje spojrzenie produktowe, czyli np. KUKE ma swoje ubezpieczenia, PARP posiada różne instrumenty dotacyjne. Natomiast one wspólnie nie zawsze stanowią system wzajemnie uzupełniających się instrumentów, m.in. z powodu zdywersyfikowanego nadzoru nad poszczególnymi instytucjami – tłumaczył w sejmie ideę utworzenia PFR Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju.

Może cię zainteresować także: Kolejny SKOK idzie do likwidacji. KNF zawiesiła działalność spółdzielni w Czeladzi

Zwolennicy nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych chwalą PFR za to, że polskie instytucje i agencje inwestujące w badania i rozwój (R&D) nie będą dublować się w swoich działaniach. Polski Fundusz Rozwoju ma temu zapobiec, zarządzając centralnie poszczególnymi podmiotami. Agitatorzy rządowego projektu wskazują, że PFR poprawi wydajne wydatkowanie środków na innowacje, przemyślane udzielanie pożyczek na restrukturyzację przedsiębiorstw i lepszą koordynację promocji za granicą.

Przeciwnicy pomysłu PiS ostrzegają, że projekt ograniczy kompetencje ministra finansów, m.in. krytycznie odnoszą się do przekazania nadzoru na KUKE ministrowi rozwoju. Ich zadaniem nowelizacja ustawy umożliwi partii rządzącej kolejne przetasowanie kadr w tych podmiotach, które podlegają ministrowi rozwoju.

Źródła: money.pl, pir.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze