Ivanka Trump – córka prezydenta USA. Doradczyni i miliarderka

2017-07-05 14:44

Córka 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych, miliardera, magnata nieruchomości jest równie zagadkową postacią, co jej ojciec. Właścicielka marki odzieżowej, bizeswoman, prawa ręka prezydenta. Prymuska, jako nastolatka próbowała swoich sił w roli modelki. Zasługująca na miano „złotego dziecka", Ivanka przez niektórych nazywana jest prawdziwą pierwszą damą. Co jeszcze wiemy o jej niezwykłej historii?

Choć fakt, że jej ojciec stał się najważniejszą osobą w państwie początkowo nie wpłynął korzystnie na jej biznes - w lutym b.r. podano do wiadomości, że marka odzieżowa Ivanki Trump sygnowana jej imieniem i nazwiskiem została wycofana ze sprzedaży sieci sklepów Nordstorm, córka Trumpa wyszła na prostą. Wkrótce potem okazało się, że bojkot korzystnie wpłynął na jej sprzedaż i przyniósł zawrotne zyski. Marce nie zaszkodziła nawet informacja, że ubrania szyte są w Chinach, podczas gdy prezydent od początku swojej kampanii nawoływał do powrotu produkcji amerykańskiej do USA.

Zobacz także: Wizyta Trumpa w Polsce to ogromny wydatek. Koszty mogą ponieść również warszawiacy


Piękna Ivanka nie musiała długo czekać na propozycję pracy - dostała ofertę od swojego ojca, który poprosił ją o doradztwo, doceniając biznesowe doświadczenie. Za niełatwe stanowisko w Białym Domu nie dostaje wynagrodzenia – zrzekła się go, aby uniknąć oskarżeń o nepotyzm. Zresztą zarabiać wcale nie musi – jej majątek szacowany jest na prawie 3 mld złotych!
Ivanka nie jest tylko ozdobą ojca. Jej obycie w biznesie doceniła sama kanclerz Niemiec, Angela Merkel, która zaprosiła ją na kobiece forum ekonomiczne W20, gdzie dyskutowano m.in. o poprawie sytuacji kobiet na rynku pracy.
Ivanka to „złote dziecko" - już jako uczennica prestiżowej Choate Rosemary Hall w Wallingford – szkoły z internatem, podjęła decyzję o zostaniu modelką. Zaczęła w wieku 14 lat, a rodzice wyrazili zgodę na pracę w tej roli pod warunkiem nieopuszczania zajęć i utrzymania tej samej średniej ocen. Krótką, acz intensywną karierę zakończyła po szkole średniej. Wybrała studia z zarządzania w Wharton Business School, gdzie uczyła się podstaw prowadzenia biznesu. Jako absolwentka nie chciała pracować w firmie ojca i spróbowała własnych sił w branży deweloperskiej - w spółce Forest City, pracując na niskim, menedżerskim stanowisku. Potem uznała, że jest już gotowa, by dołączyć do Trump Organization, gdzie objęła stanowisko wiceprezesa ds. zakupów i rozwoju.
Trumpowie niewątpliwie mają talent do prowadzenia biznesu. Ataki na ich rodzinę traktują jako coś osobistego, a według nich, niezadowolenie z prowadzonej przez Trumpa polityki nie powinno odbijać się na pozostałych członkach prezydenckiego klanu.
Jest również autorką książki „The Trump Card". Miała o czym pisać: przez ostatnie dziesięć lat zajmowała się nie tylko sprzedażą nieruchomości, ale też dziecięcych butów, biżuterii czy luksusowych ośrodków wypoczynkowych.

Sprawdź również: Finanse Donalda Trumpa. Ma 315 mln dolarów długu i setki milionów zysku


W historii najnowszej dziecko prezydenta nie pracowało dla swojego ojca, ale Ivanka zapewniła, że zdaje sobie sprawę z wyjątkowości sytuacji. Dlatego zadeklarowała, że szczególnie starannie będzie stosować się do wszystkich zasad etycznych obowiązujących urzędników państwowych. Oprócz Ivanki, doradcą Donalda Trumpa jest również jej mąż - Jared Kushner, który odpowiadał m.in. za sukces prezydenckiej kampanii w social mediach.
Potwierdzono, że córka znajdzie się w składzie delegacji amerykańskiej, która przyleci późnym wieczorem, 5. lipca do Polski. Wiadomo, że obok Melanii i kilku urzędników znajdzie się także Kushner.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze