Izera w druzgocącym raporcie NIK. Koniec marzeń o polskim samochodzie elektrycznym?

Są daty produkcji Izery. Ale może być za późno, raport NIK ujawnia

Niedawno w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach prezes Electromobility Polska Piotr Zaremba przyznał w rozmowie z WNP.pl, że budowa fabryki polskiego auta w Jaworznie ma wystartować na początku 2024 roku. Planowo 2025 roku pierwsze auta mają zjechać z linii produkcyjnej, a wiosną 2026 roku powinny jeździć już po drogach. Prezes firmy przyznał, że auto nie będzie miało przewagi technologicznej nad konkurencją, ale chce podbić rynek poprzez nowoczesną dystrybucję, np. poprzez sprzedaż aut przez internet. Ponadto auta mają być średnio o 10-15 proc. tańsze od konkurencji.

Jak podaje "Rzeczpospolita", która dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) dotyczącej spółki EMP i wykorzystania publicznych funduszy na inwestycję istnieje ryzyko, że nie będzie popytu na Izerę, gdy ta trafi na rynek.

Izera zbyt ryzykowna, żeby inwestować w nią publiczne pieniądze? W tle decyzja Morawieckiego

Inspektorzy NIK, na których powołuje się "Rz" mieli zauważyć nieprawidłowości w działaniu EMP oraz instytucji państwowych, które nadzorują spółkę. Decyzję premiera o dofinansowaniu 250 mln zł spółki w zamian za akcje w drugiej połowie 2021 roku uznano za nierzetelną i ryzykowną w kontekście zarządzania publicznymi pieniędzmi.

- Struktura finansowania projektu zakładała uzyskanie pozostałej części finansowania niezbędnej do jej zakończenia ze środków niestanowiących pewnego źródła dostępnego finansowania. KPRM nie tylko przyjęła uzyskanie przez spółkę określonych środków, ale również założyła, na podstawie własnej subiektywnej oceny, że spółka środki te realnie może otrzymać. W konsekwencji Prezes Rady Ministrów przyznał ze środków Funduszu Reprywatyzacji dofinansowanie projektowi, który mógł nie mieć – nie tylko w momencie jego udzielenia, ale według stanu na dzień zakończenia czynności kontrolnych NIK w jednostce – finansowania na pozostałą część realizacji projektu - można przeczytać w raporcie NIK.

Wysokie wynagrodzenia dla członków spółki i brak gruntu na budowę fabryki

Inspektorzy NIK wskazali również na wynagrodzenia dla kierownictwa EMP, które miało być wyższe niż limity ustalone przez walne zgromadzenie spółki. Jak pisze "Rz" problem jest również z gruntem na fabrykę Izery, której budowa ma być rozpoczęta na przełomie 2023 i 2024 roku. Do tej pory spółka nie posiada działki na budowę zakładu i nie ma pewności, czy 117-hektarowy grunt pod Jaworznem zostanie im przyznany.