Uzupełnianie zapasów żywności to czynność, z której nie mogliśmy zrezygnować nawet w momencie największych obostrzeń. W sklepie musimy pamiętać o bezpieczeństwie dlatego też na zakupy najlepiej iść z lista w ręku. Także kryzys ekonomiczny zmniejszył możliwości finansowe wielu Polaków i sprawił, że zdecydowali się z uwagą śledzić promocje i szukać okazji.
Czytaj również: Biodegradowalne ubrania. Nowa kolekcja w Lildu
Zmiany w handlu są zauważalne, Polacy do sklepów chodzą rzadziej ale robią większe zakupy. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” dobowa liczba klientów w lokalach spadła to równocześnie wzrosła sprzedaż o około 6,5 proc. rok do roku.
- Gromadzimy większe zapasy. To dotyczy wszystkich sieci spożywczych, ale też całego handlu. Widać to na przykład w odzieżówce po otwarciu galerii. Jest dużo mniej odwiedzających, ale jak ludzie wchodzą do centrum handlowego, to nie po to, aby spacerować, ale kupować. Robią większe paragony - mówi "Wyborczej" Grzegorz Łaptaś, partner w firmie doradczej PwC.
Sprawdź też: Biedronka rozdaje piwo za darmo! Zobacz, jak je dostać
Zdecydowana większość z nas wyznaje zasadę, że lepiej do sklepu pójść raz i zrobić większe zapasy. Prawdziwe oblężenie przeżywają także sklepy internetowe. Te sieci spożywcze, które mają swoje strony online nie narzekają na brak zamówień. W marcu chcąc zrobić zakupy przez internet na realizację zamówienie trzeba było czekać nawet ponad miesiąc.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj