Niemal 40 lat doświadczenia
Początki kolejowego studia poligraficznego PKP Intercity, które zajmuje się drukowaniem m.in. tablic informacyjnych, relacyjnych, piktogramów i plakatów sięgają lat 80. ubiegłego stulecia. Niektórzy z pracowników poligrafią trudnią się blisko 40 lat. Jak wspomina Mirosław Zawadka, który pracuje w studiu od jego początków, pierwsze wydruki były wykonywane czasochłonną i niełatwą metodą sitodruku. Polegała ona na naciąganiu sita na drewniane ramy, a następnie nałożenia na nie światłoczułej emulsji i napisów z nazwami stacji. Po półgodzinnym naświetlaniu całość spłukiwano wodą, aby pozostał sam napis, który nakładano później na metalowe tablice – wspomina Mirosław Zawadka. – Poza tym, że suszenie farby było długotrwałe, to również odpowiednich przygotowań wymagała specjalnie zamawiana klisza.
Zobacz też: Kulisy pracy dyspozytora w PKP Intercity. "Każda minuta jest na wagę złota"
Nowoczesna maszyna i dwie tablice na minutę
Metodą sitodruku tablice były wytwarzane do 2012 roku. Od tego czasu w studiu poligraficznym funkcjonuje maszyna solwentowa (ploter atramentowy). Dzięki nowoczesnemu urządzeniu, usprawniającemu pracę, na warszawskim Grochowie drukowane są tablice dla wszystkich pociągów PKP Intercity. Wcześniej wykonywały je różne drukarnie, co sprawiało że nie były ustandaryzowane - różniły się czcionką, kolorem i wielkością. Dzisiaj wszystkie tablice są jednolite, a cała produkcja odbywa się jednakowo dla wszystkich zakładów.
Pierwszym etapem przygotowania tablicy jest projekt, który trafia do studia poligraficznego do Warszawy, gdzie jest sprawdzany pod względem opisu relacji, wymiarów, czcionek czy kolorów. Następnie projekt trafia do plotera, a po wydrukowaniu tablice przycinają pracownicy studia na specjalnej maszynie. Dzięki nowym urządzeniom jesteśmy w stanie wykonać 40 tablic relacyjnych w ciągu 20 minut – wylicza Cezary Gąsiewski, pracownik studia poligraficznego. - Szacunkowo, rocznie wszystkich tablic powstaje około 48 tysięcy.
Nowy rozkład – tysiąc tablic
Jak zaznaczają sami pracownicy, najbardziej gorącym okresem w pracy studia są zmiany w kursowaniu pociągów. Wejście w życie nowego rozkładu w grudniu, korekty w trakcie roku czy związane z feriami i wakacjami szkolnymi – to największe z wyzwań. Odkąd studio drukuje materiały poligraficzne dla wszystkich pociągów PKP Intercity w całej Polsce, dla jednej korekty rozkładu jazdy wykonywanych jest około tysiąca tablic. Dodatkowo dochodzą do tego zmiany związane z trwającymi pracami modernizacyjnymi. Wcześniej pracownicy studia nakładali na tablice naklejki, teraz każdorazowo powstaje nowy profesjonalny projekt. Ważne, by za każdym razem na tablicy znalazły się pewne i potwierdzone informacje, tak aby podróżny przed samym przejazdem, wsiadł do odpowiedniego pociągu. Dla wszystkich wybierających podróż koleją, tablice stanowią jedno z najważniejszych źródeł informacji – zaznacza Sebastian Królikowski, naczelnik Sekcji Realizacji Przewozów PKP Intercity. Swój udział w tworzeniu tablic mają poniekąd też podróżni, którzy biorą udział w corocznym plebiscycie na nazwy pociągów. W organizowanym na Facebooku głosowaniu internauci mogą wybrać nazwy dla wybranych składów kursujących w rocznym rozkładzie jazdy.
Sprawdź koniecznie: Płacisz 38 zł i jeździsz pociągiem, ile chcesz przez 24 godziny
Na specjalne zamówienie
Wśród materiałów, które produkuje studio poligraficzne PKP Intercity są także tablice na wyjątkowe okazje. W przypadku niektórych przejazdów specjalnych, zamawiane są unikatowe tablice relacyjne dla ich organizatorów. Jak wspominają pracownicy studia, jednym z większych zamówień były materiały drukowane na potrzeby zeszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. Z kolei w tym roku studio przygotowywało pamiątkowe tablice dla organizatorów pielgrzymki do Lourdes. Tablice z relacją i nazwą specjalnego składu otrzymali m.in. biskup i arcybiskup.
Źródło: PKP Intercity