MATEUSZ MORAWIECKI ROBI ZAKUPY W LEVIATANIE

i

Autor: Tomasz Radzik MATEUSZ MORAWIECKI ROBI ZAKUPY W LEVIATANIE

Jakie oczekiwania wobec premiera Mateusza Morawieckiego mają ekonomiści i przedsiębiorcy? [OPINIE]

2017-12-08 18:46

Mateusz Morawiceki zostaje premierem Polski. Zapytaliśmy przedstawicieli świata gospodarki, jakie oczekiwania mają wobec nowego premiera naszego kraju i jakie wyzwania przed nim stawiają.

Beata Szydło oficjalnie podała się do dymisji. Jej dymisję przyjął Andrzej Duda. Mateusz Morawiecki otrzymał z rąk prezydenta nominację na stanowisko premiera. Do czasu utworzenia nowego rządu funkcję premiera nadal będzie sprawowała Beata Szydło. Zapytaliśmy ekspertów o opinie na temat przyszłego szefa rządu.

Agnieszka Durlik – Krajowa Izba Gospodarcza
Mateusz Morawiecki dotychczas zarządzał całym obszarem finansowym, gospodarczym, a teraz będzie zarządzał działalnością całego państwa. To duże wyzwanie i duża odpowiedzialność. Wyzwanie, by użyć wszystkich swoich dotychczasowych doświadczeń zdobytych w rządzie. Objęcie takiego stanowiska jest też dużym wyzwaniem dla niego jako menadżera. Chodzi o to, by dobrze podzielić odpowiedzialność na wszystkich ministrów i ją egzekwować. Najważniejsze będzie skoordynowanie prac wszystkich resortów. Byłoby dobrze, gdyby Mateusz Morawiecki przeniósł metody legislacyjne wypracowane w resorcie rozwoju na wszystkie inne resorty. Mam na myśli taki skodyfikowany proces stanowienia prawa z uwzględnieniem jego skutków dla gospodarki. To jest dla nas bardzo ważne. Dobrze by było, gdyby premier Morawiecki przeniósł ze sobą też wszystkie założenia z Konstytucji Biznesu. Oczywiście premier musi uwzględnić, że poza pracodawcami mamy jeszcze pracowników. Ale trzymam kciuki za nowego premiera i Polskę.

Sprawdź koniecznie: QUIZ: Mateusz Morawiecki zostanie premierem. Niewielu zdobywa 10/10

Marek Zuber, ekonomista
Istotnym wyzwaniem, jakie stoi przed premierem Morawieckim jest świat. Gospodarka amerykańska jest w ósmym roku hossy i jest duże prawdopodobieństwo, że spowolnienie gospodarcze, które rozleje się na cały świat, może przyjść do Stanów Zjednoczonych wcześniej niż później. Może się okazać, że to się stanie niemalże na dniach i wtedy trzeba będzie temu sprostać, szczególnie w kontekście utrzymania finansów publicznych w ryzach. A my mamy dość poważną dziurę w budżecie państwa w sytuacji bardzo dobrego wzrostu gospodarczego.  

Natomiast jeżeli chodzi o Polskę, to widzę jeden poważny problem - inwestycje krajowe. Mieliśmy załamanie w inwestycjach w zeszłym roku i w tym roku one tylko minimalnie się odbudowały. Udział inwestycji w PKB wynosi w tej chwili 17 proc. To jest jeden z najniższych poziomów w całym okresie transformacji. Przyzwoity poziom to 22 – 23 proc. Nie da się w takim kraju jak Polska uzyskać  takiego poziomu jak nie ma się inwestycji.

Inwestycjom nie sprzyja brak stabilności otoczenia gospodarczego oraz problemy na rynku pracy.
Zatem największe wyzwania dla Mateusza Morawieckiego jako premiera to zrobić tak, żeby przedsiębiorcy znowu uwierzyli, że będzie stabilnie. Oni chcą wiedzieć, dokąd ten rząd zmierza, jakie zmiany chce wprowadzić w różnych obszarach, np. kwestii podatków, w kwestii kierunków rozwoju gospodarki wspieranych przez rząd. I co istotne, to wszystko nie może być na papierze, tylko to wszystko musi być realizowane.

Wyzwania są też na rynku pracy. Tutaj już jesteśmy mocno spóźnieni, ale musimy w sposób bardziej zdecydowany polegać na przybyszach np. z Ukrainy czy Białorusi. Problemy ze znalezieniem rąk do pracy dotyczy już większości branż. I to nie chodzi tylko o handel, ale także o przemysł, który tak bardzo chcemy odbudowywać i rozbudowywać.

W ramach otoczenia gospodarczego rozumiem też próbę poprawy wizerunku Polski w Europie i na świecie, który został też po części zaburzony również przez opozycję – nie ma co ukrywać, ale i po części przez działania samego rządu. Ale tutaj pojawia się pytanie, czy Mateusz Morawiecki w tym zakresie może coś istotnego zrobić?

Polecane: "Błyskotliwy bankier" - co światowe medi amówią o Morawieckim

Jeremi Mordasewicz - Konfederacja Lewiatan
Wyzwania dla premiera zostały nakreślone w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która zakłada, że dla przyspieszenia wzrostu gospodarczego potrzebne jest zwiększenie poziomu inwestycji i zwiększenie poziomu zatrudnienia. Kiedy przystąpiono do napisania Strategii, to poziom inwestycji w PKB w Polsce wynosił 20 proc. i celem było zwiększenie go do 25 proc. Tymczasem poziom inwestycji obniżył się do 17 proc., czyli do poziomu najniższego od ponad 20 lat. Odbywa się to mimo wykorzystania mocy produkcyjnych w około 80 procentach. Jeżeli jest takie wykorzystanie mocy produkcyjnych, to przedsiębiorcy powinni masowo inwestować. A tak się nie dzieje. Dlaczego? Polityka gospodarcza stała się dla przedsiębiorców nieprzewidywalna i w przypadku dużych długoterminowych inwestycji znacząco wzrosło tzw. ryzyko regulacyjne (legislacyjne). Przedsiębiorcy nie inwestują, bo obawiają się nagłych zmian przepisów i odgórnych wytycznych. Oczekujemy od rządu, że zmieni zasady stanowienia prawa. Teraz jesteśmy zaskakiwani różnego rodzaju przepisami, w ostatniej chwili spływa na nas lawina przepisów, która uniemożliwia nam planowanie działalności. Oczekujemy, że ustawy będą miały rzetelne oceny skutków regulacji. Mamy nadzieję na uspokojenie sytuacji i to, że już taka lawina przepisów nie będzie na nas spadać. Niestety, konsekwencją takiej niepewności i poczucia zagrożenia jest niski poziom inwestycji. Przedsiębiorcy nie oceniają też, czy Konstytucja Biznesu jest lepiej czy gorzej napisana. Przedsiębiorcy ją oceniają w praktyce, czy relacje przedsiębiorców z urzędami się poprawiły, czy zawarte w Konstytucji Biznesu zapisy faktycznie są stosowane.

Jakie jeszcze wyzwania stoją przed premierem? Istotnym obszarem jest rynek pracy. Brakuje pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Podstawowym zadaniem dla rządu będzie zaktywizowanie osób biernych zawodowo. Oczywiście mamy rekordowo niskie bezrobocie, ale jednocześnie mamy około 4 mln osób biernych zawodowo (m.in. na wczesnych emeryturach, długo poszukujące pracy). Ważna będzie też dobra opieka zdrowotna, dzięki której będziemy mogli dłużej być aktywni zawodowo. Istotne jest też dostosowanie systemu edukacji do oczekiwań rynku pracy. Wszystkie działania powinny być ukierunkowane na zwiększenie poziomu zatrudnienia. Oczekujemy także zaprzestania dotowania trwale nierentownych przedsiębiorstw. Wydane na ten cel pieniądze są marnotrawione. Zadań stojących przed  panem premierem jest dużo, a co on zrobi - nie wiadomo. Oceniać będziemy po owocach.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze