- Ma to być 120 proc. pensji minimalnej, a po dwóch latach 170. proc. pensji minimalnej – tyle będzie wynosiło stypendium dla doktoranta. Przeliczając tę pulę na obowiązujące stawki, daje nam to odpowiednio ok. 2,5 tys. zł i 3,5 tys. zł. Ustawa wprowadzająca poważne zmiany na polskich uczelniach czeka już tylko na podpis prezydenta - podkreślił wiceminister nauki.
ZOBACZ TAKŻE:
Witold Słowik: Rząd ułatwi współpracę biznesu z sektorem publicznym
Jadwiga Emilewicz: Małe i średnie firmy też mogą skorzystać z przywilejów [WIDEO]