Nowy zakład górniczy powstaje z wydzielenia go ze struktur Kopalni Zespolonej „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”, która przed laty powstała z połączenia niezależnych kopalń. Dlaczego zarząd JSW postawił na taki manewr? W komunikacie wydanym (6 lutego) na tę okoliczność czytamy, że to „ma pomóc w zintensyfikowaniu robót górniczych w tym rejonie, a co za tym idzie, szybciej rozpocząć wydobycie węgla koksowego”. JSW jest znaczącym producentem węgla koksowego typu hard. A właśnie na złożach, na których operować będzie nowa kopalnia, takiego węgla jest najwięcej. Jej zasoby operatywne szacowane są na ponad 180 mln t węgla, znajdującego się w złożach Bzie-Dębina 1-Zachód (prawie 71,5 mln t zasobów, do końca roku JSW chce pozyskać koncesję na to złoże) oraz Bzie-Dębina 2-Zachód (113,8 mln ton, koncesja należy już do JSW). Około 95 proc. zasobów w złożach Bzie-Dębina to węgiel koksowy typu 35. Czyli taki, który jest najbardziej poszukiwany i na którym można zarobić najwięcej.
KWK „Bzie-Dębina” mogłaby zacząć działać w perspektywie 5-6 lat. Zarząd JSW SA podkreśla, że „aktualnie w polu Bzie trwają prace badawcze związane z zagęszczeniem siatki otworów dla pełniejszego rozpoznania złoża (5 otworów), a także prowadzone są roboty korytarzowe udostępniające pokłady węgla”. Trzeba będzie wyposażyć w górniczą technikę szyb zjazdowo-materiałowy. Dla poprawienia należy postawić szyb wentylacyjny oraz całą niezbędną infrastrukturę kopalni za wyjątkiem zakładu przeróbczego, ponieważ urobek z nowej kopalni trafi do zmodernizowanego zakładu przeróbki Zofiówki. Aktualnie Grupa JSW SA ma 4 kopalnie.