Jeden błąd w bankomacie kosztował 2,2 mln zł. Sprawdź, jak chronić swoje pieniądze

Jeden weekend, 490 ofiar i 2,2 miliona złotych strat – tyle kosztował błąd polegający na włożeniu karty do bankomatu. Ten zuchwały atak, mimo szybkiej reakcji banku, obnażył fundamentalną słabość tradycyjnych płatności. Wyjaśniamy, dlaczego portfel w telefonie i kod BLIK to dziś najlepsza polisa ubezpieczeniowa dla twoich pieniędzy.

Ręka użytkownika wprowadzająca PIN na klawiaturze bankomatu, symbolizująca ryzyko związane z tradycyjnymi płatnościami kartą i skimmingiem, o czym przeczytasz więcej na portalu Super Biznes.

i

Autor: Redakcja Publicystyczna AI Ręka użytkownika wprowadzająca PIN na klawiaturze bankomatu, symbolizująca ryzyko związane z tradycyjnymi płatnościami kartą i skimmingiem, o czym przeczytasz więcej na portalu Super Biznes.
  • Analiza ostatniego ataku na klientów banku ujawnia, jak przestarzała technologia podważa skuteczne zarządzanie ryzykiem i zagraża płynności finansowej
  • Wdrożenie płatności mobilnych w ramach transformacji cyfrowej to nie tylko wygoda, ale kluczowa przewaga konkurencyjna w ochronie firmowych aktywów
  • Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wskazują, że adaptacja do rynkowych trendów płatniczych, takich jak BLIK i tokenizacja, jest najskuteczniejszą strategią obronną

Miliony skradzione z bankomatów. Co zrobili oszuści, a jak zareagował bank?

W miniony weekend, od 25 do 27 października, 490 klientów Santander Bank Polska stało się celem zmasowanego ataku. Przestępcy, wykorzystując metodę zwaną skimmingiem, ukradli z ich kont łącznie 2,2 miliona złotych. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, oszuści montowali na bankomatach w województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim specjalne nakładki, które kopiowały dane z pasków magnetycznych kart. Równocześnie, za pomocą miniaturowych kamer lub fałszywych klawiatur, przechwytywali kody PIN. Bank podkreśla, że był to incydent o charakterze lokalnym, który nie naruszył centralnych systemów informatycznych, a dane osobowe klientów pozostały bezpieczne. Co istotne, ofiarą ataku padły wyłącznie osoby, które fizycznie włożyły kartę do bankomatu, a zagrożenie nie dotyczyło płatności zbliżeniowych.

Reakcja Santander Bank Polska była natychmiastowa. Bank nie czekał na formalne skargi i z własnej inicjatywy zwrócił wszystkim poszkodowanym pełne utracone kwoty, oszczędzając im tym samym skomplikowanej procedury reklamacyjnej. Wszystkie karty, które mogły zostać skopiowane, zostały prewencyjnie zablokowane, a bank rozpoczął proces wydawania nowych. Postępowanie to jest zgodne z przepisami, które zobowiązują instytucje finansowe do zwrotu pieniędzy w ciągu jednego dnia roboczego. Warto jednak pamiętać, jak zaznacza Rzecznik Finansowy, że nie zawsze sytuacja jest tak klarowna. Zdarza się, że banki próbują udowodnić klientowi tak zwane rażące niedbalstwo, czyli na przykład nieostrożne obchodzenie się z kodem PIN, aby uniknąć odpowiedzialności finansowej.

Plastik kontra smartfon: Dlaczego BLIK i płatności zbliżeniowe to najlepsza tarcza?

Incydent ten jest dobitnym przykładem, że najsłabszym ogniwem w tradycyjnych płatnościach bywa sama fizyczna karta i konieczność wkładania jej do czytnika. Eksperci do spraw cyberbezpieczeństwa, w tym Piotr Konieczny z serwisu Niebezpiecznik.pl, są zgodni, że najskuteczniejszą obroną jest korzystanie z nowocześniejszych i bezpieczniejszych metod. Mowa tu przede wszystkim o płatnościach zbliżeniowych kartą, kodach BLIK oraz portfelach mobilnych, takich jak Apple Pay czy Google Pay. Ich fundamentalna przewaga polega na tym, że całkowicie eliminują ryzyko fizycznego skopiowania danych karty przez nakładki na bankomatach i terminalach. Chociaż Polska, z odsetkiem oszustw na poziomie zaledwie 0,008% wartości wszystkich transakcji, jest jednym z najbezpieczniejszych krajów w Europie, to ryzyko związane z przestarzałą infrastrukturą wciąż pozostaje realne.

Zaawansowane technologie płatnicze oferują wielopoziomowe zabezpieczenia. BLIK, z którego aktywnie korzysta już 19,4 miliona Polaków, swoją siłę czerpie z jednorazowego, ważnego tylko przez chwilę 6-cyfrowego kodu. Z kolei portfele mobilne wykorzystują tokenizację, co w praktyce oznacza, że numer naszej karty jest zastępowany unikalnym, szyfrowanym identyfikatorem cyfrowym. Nawet gdyby przestępca go przechwycił, byłby on bezużyteczny do przeprowadzenia kolejnych transakcji. Całość jest dodatkowo chroniona przez autoryzację biometryczną, czyli odcisk palca lub skan twarzy. Niestety, pełne bezpieczeństwo wciąż napotyka barierę technologiczną. Z danych na koniec marca 2025 roku wynika, że niemal co trzeci bankomat w Polsce nadal nie posiadał czytnika zbliżeniowego, zmuszając klientów do korzystania z mniej bezpiecznej, tradycyjnej metody. Dopóki ta sytuacja się nie zmieni, kluczową rolę odgrywa świadomość użytkowników. Eksperci zalecają dwa proste kroki: ustawienie dziennych limitów transakcji oraz włączenie natychmiastowych powiadomień SMS lub push, które informują o każdej operacji i pozwalają błyskawicznie zareagować na podejrzaną aktywność.

Super Biznes SE Google News
Wywiad Zuzanna Polak Cyberbezpieczeństwo - Nie ma głupich pytań | VOX
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki