- ZUS odmówił JSW odroczenia płatności składek za listopad i grudzień 2025 roku, szacowanych na 120-130 mln zł miesięcznie, mimo że JSW złożyła wniosek o odroczenie do 1,3 mld zł składek.
- JSW ponownie złożyła wniosek o odroczenie płatności składek za te miesiące, uzupełniając go o dodatkowe wyjaśnienia i rozszerzoną argumentację dotyczącą trudnej sytuacji finansowej.
- Spółka zanotowała stratę netto w wysokości 2,9 mld zł po trzech kwartałach 2025 roku, co jest główną przyczyną poszukiwania wsparcia i restrukturyzacji.
- Zarząd JSW pracuje nad planem restrukturyzacji, obejmującym wsparcie Skarbu Państwa (m.in. urlopy górnicze i odprawy), redukcję kosztów oraz negocjacje ze stroną społeczną i instytucjami finansowymi
ZUS mówi "nie". Co to oznacza dla planu ratunkowego JSW?
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej otrzymał negatywną odpowiedź od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie odroczenia terminu płatności składek za listopad i grudzień 2025 roku. Chodzi o niebagatelną kwotę, szacowaną na 120-130 mln zł miesięcznie. Jak podkreśla Puls Biznesu, odroczenie tych płatności było jednym z kluczowych założeń planu restrukturyzacyjnego, mającego zapewnić spółce wsparcie ze strony Skarbu Państwa. Negatywna decyzja ZUS to cios dla planu ratunkowego, ponieważ odroczenie płatności było jednym z filarów wsparcia, na jakie liczyła Jastrzębska Spółka Węglowa.
Zarząd nie składa jednak broni. Jak podano w oficjalnym komunikacie, spółka natychmiast złożyła ponowny wniosek, uzupełniony o „dodatkowe wyjaśnienia oraz rozszerzoną argumentację dotyczącą sytuacji finansowej oraz działań naprawczych”. To pokazuje determinację władz JSW w walce o utrzymanie płynności. Warto przypomnieć, że pierwotny wniosek dotyczył odroczenia składek za okres od kwietnia do grudnia 2025 r., opiewających łącznie na kwotę około 1,3 mld zł.
Jak głębokie są problemy finansowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Decyzja ZUS jest tym bardziej bolesna, gdy spojrzy się na wyniki finansowe spółki. Dane, które przytacza również Puls Biznesu, są alarmujące i pokazują skalę kryzysu. Po trzech kwartałach 2025 roku strata netto JSW sięgnęła narastająco aż 2,9 mld zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 7 mld zł. Wynik EBITDA (zysk operacyjny przed potrąceniem odsetek, podatków i amortyzacji) był ujemny i wyniósł minus 1,4 mld zł. Ogromna strata netto, sięgająca po trzech kwartałach 2025 roku 2,9 mld zł, obrazuje, jak poważne są problemy finansowe JSW. Te liczby jasno pokazują, dlaczego zarząd desperacko szuka wszelkich możliwych form wsparcia i oszczędności, aby firma mogła kontynuować działalność.
JSW tnie koszty. Jaki jest plan restrukturyzacji i co z pracownikami?
W obliczu tak trudnej sytuacji, zarząd wdraża szeroko zakrojony plan naprawczy. O jego szczegółach, jak relacjonował Puls Biznesu po konferencji wynikowej, informował p.o. prezesa Bogusław Oleksy. Jednym z filarów planu jest drastyczna redukcja kosztów działalności, co oznacza bolesne cięcia dla załogi. Zarząd podjął już decyzję o wypłacie zaledwie 30% należnych świadczeń barbórkowych. Przedmiotem trudnych negocjacji ze stroną społeczną jest także ograniczenie „czternastki” oraz zmiana sposobu naliczania wynagrodzenia za czas choroby.
Wdrożony plan restrukturyzacji JSW zakłada drastyczne cięcia kosztów, w tym ograniczenie świadczeń pracowniczych i zwolnienia, co budzi ogromne napięcia społeczne. Spółka przygotowuje się również do redukcji zatrudnienia, korzystając z nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Wstępne plany zakładają skierowanie ponad 3 tys. osób na urlopy górnicze oraz wypłatę jednorazowych odpraw pieniężnych dla 700 pracowników. To pokazuje, że Jastrzębska Spółka Węglowa stoi przed największymi wyzwaniami od lat, a najbliższe miesiące zdecydują o jej przyszłości.
Polecany artykuł: