- Analiza nowelizacji ustawy z 2025 roku wskazuje, jak Karta Dużej Rodziny wpływa na zarządzanie ryzykiem finansowym pracowników i ich stabilność na rynku pracy
- Priorytetowe dofinansowanie na start dla jej posiadaczy to bezpośredni impuls wspierający rozwój firmy i skalowanie biznesu
- Eksperci rynku wskazują, że transformacja cyfrowa programu poprzez aplikację mObywatel to kluczowy czynnik poprawiający doświadczenie klienta
- Szybszy zwrot nadpłaty podatku w 30 dni to skuteczna optymalizacja podatkowa, która realnie zwiększa płynność finansową gospodarstwa domowego
- Międzynarodowe raporty potwierdzają, że uniwersalny model biznesowy programu buduje jego przewagę konkurencyjną w Europie
Roczny zasiłek i priorytet w urzędzie. KDR staje się nową tarczą na rynku pracy
Od 2026 roku Karta Dużej Rodziny przestanie być wyłącznie programem zniżkowym i stanie się realnym wsparciem na rynku pracy. Na mocy nowelizacji ustawy z 20 marca 2025 roku, posiadacze karty, którzy stracą zatrudnienie, zyskają prawo do pobierania zasiłku dla bezrobotnych przez cały rok, czyli 365 dni, a nie jak dotychczas przez 180 dni. W praktyce oznacza to, że przez pierwsze trzy miesiące otrzymają 1721,90 zł brutto, a w kolejnych miesiącach 1352,20 zł brutto. To rozwiązanie tworzy finansową poduszkę bezpieczeństwa, dając rodzinom wielodzietnym więcej czasu na znalezienie pracy, która odpowiada ich kwalifikacjom i pozwala pogodzić obowiązki zawodowe z logistyką domową.
Rozszerzone wsparcie dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny to jednak nie tylko dłuższy okres pobierania zasiłku. Nowe przepisy dają im również pierwszeństwo w dostępie do programów aktywizacji zawodowej oferowanych przez urzędy pracy, takich jak specjalistyczne szkolenia czy kursy językowe. Co więcej, ich wnioski o dofinansowanie na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej będą rozpatrywane priorytetowo. Wsparcie wykracza także poza sam rynek pracy, usprawniając domowy budżet. Przykładem jest gwarancja zwrotu nadpłaty podatku PIT w ciągu zaledwie 30 dni od złożenia zeznania rocznego. Wszystkie te elementy sprawiają, że Karta Dużej Rodziny ewoluuje w kompleksowe narzędzie, które łączy pomoc socjalną z realnym wzmocnieniem pozycji zawodowej rodziców.
Za kulisami fenomenu. Co sprawia, że 5 milionów Polaków ma tę kartę w portfelu (lub telefonie)?
Najnowsze zmiany opierają się na solidnym fundamencie, jakim jest dotychczasowa popularność programu. Dane z 2024 roku pokazują, że Karta Dużej Rodziny obejmowała już ponad 1,86 miliona rodzin, a łączna liczba aktywnych kart przekroczyła 5 milionów. Warto zaznaczyć, że 1,67 miliona z nich należało do rodziców, którzy dzięki zmianom przepisów w poprzednich latach zyskali prawo do dożywotniego korzystania z ulg. Siłą programu jest ogromna sieć partnerów, licząca blisko 15 tysięcy firm i instytucji, które oferują zniżki w 38,5 tysiącach lokalizacji w całej Polsce. Wśród najczęściej wykorzystywanych benefitów znajdują się konkretne oszczędności, takie jak rabaty na paliwo od 8 do 15 groszy na litrze na stacjach Circle K, 37-procentowe ulgi na bilety kolejowe czy darmowe wejścia do parków narodowych.
Rosnącej popularności Karty Dużej Rodziny towarzyszy intensywna cyfryzacja, która ułatwia dostęp do benefitów. Wniosek o kartę można dziś złożyć bezpłatnie i bez wychodzenia z domu przez portal Emp@tia, a jej wirtualna wersja jest dostępna w rządowej aplikacji mObywatel. W 2024 roku z tej wygodnej, elektronicznej formy korzystało już ponad 226 tysięcy osób. Aplikacja mobilna oferuje dodatkowe udogodnienia, jak geolokalizacja partnerów w pobliżu czy powiadomienia o nowych ofertach. Jest to o tyle istotne, że lista zniżek dynamicznie się zmienia. Przykładowo, 26 czerwca 2025 roku ze stacji Shell zniknął 20-procentowy rabat na programy myjni, co pokazuje, że warto na bieżąco śledzić dostępne ulgi, aby w pełni wykorzystać potencjał karty.
Wzorzec dla Europy z listą 'do zrobienia'. Czego brakuje Karcie Dużej Rodziny do ideału?
Polski model Karty Dużej Rodziny zdobył uznanie również za granicą, czego potwierdzeniem jest nagroda przyznana w 2024 roku przez Europejską Konfederację Dużych Rodzin. Program wyróżnia się na tle innych europejskich rozwiązań przede wszystkim brakiem kryterium dochodowego. Oznacza to, że wsparcie trafia do wszystkich rodzin z co najmniej trójką dzieci, niezależnie od ich statusu materialnego, co czyni go narzędziem uniwersalnym. Jak podkreśla dr Anna Nowak z Uniwersytetu Warszawskiego, KDR to coś więcej niż pomoc finansowa. To także instrument, który pozytywnie zmienia społeczną narrację wokół wielodzietności, promując wizerunek dużej rodziny jako wartości, a nie problemu wymagającego wyłącznie pomocy socjalnej.
Pomimo licznych sukcesów program wciąż stoi przed wyzwaniami. Krytycy przywołują raport Najwyższej Izby Kontroli z 2015 roku, który wskazywał na niewielką realną korzyść finansową w przeliczeniu na jedną kartę. Należy jednak pamiętać, że od tamtego czasu sieć partnerów i oferta zniżek znacząco się rozrosły. Bardziej aktualnym problemem jest brak bieżących badań satysfakcji, które pozwoliłyby precyzyjnie ocenić, które ulgi są dla rodzin najbardziej wartościowe. Wyzwaniem pozostają także nierówności regionalne, gdyż oferta w dużych miastach jest nieporównywalnie bogatsza niż na terenach wiejskich. Konieczne wydaje się również wzmocnienie działań informacyjnych, aby dotrzeć do wszystkich uprawnionych i w pełni wykorzystać potencjał tego ważnego narzędzia polityki prorodzinnej.
