Na dogonienie „czystych krajów" wspólnoty nie mamy dużo czasu. Zgodnie z wymaganiami UE, do 2025 r. do recyklingu powinno trafiać w Polsce 77 proc. butelek z tworzyw sztucznych, a w 2029 r. aż 90 proc.
Rocznie wyrzucamy ponad 3 mln ton plastikowych i aluminiowych opakowań. W dodatku zdecydowana większość tych odpadów wciąż trafia do sortowni jako odpady zmieszane! Systemy depozytowe sprawdziły się już w 10 państwach UE, m.in. w Niemczech, Szwecji, Islandii czy na Litwie.
ZOBACZ TEŻ: Polacy dostaną wyższe emerytury! Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa
Ile jesteśmy gotowi dopłacić do napoju, żeby chronić środowisko? Sprawdziliśmy. Największa część ankietowanych (40 proc.) jest gotowa zapłacić kaucję w wysokości do 49 gr. Kontrowersji nie wzbudza kwota do 99 gr., którą zgodziło się zapłacić 35 proc. badanych. Znacznie mniej entuzjazmu wzbudzają wyższe kwoty. Od 1 zł do 1,99 zł kaucji zapłaci 9 proc. z nas, a wyższą kwotę zaledwie 5 proc.
Niezależnie od wysokości kaucji pozostaje pytanie, komu mielibyśmy oddać swoje odpady. W tej kwestii nie mamy wątpliwości – powinny wrócić do przedsiębiorców, którzy wytwarzają napoje w opakowaniach, którzy zajmą się nimi non-profit. Taki los dla butelek i puszek popiera 52 proc. z nas. Tylko 32 proc. chce puste opakowania oddać państwu.
Badanie zrealizowane na zlecenie SE przez Instytut Badań Pollster w dniach 15-16 marca 2021 roku metodą CAWI na próbie 1036 dorosłych Polaków