Negocjacje trwają
- Jesteśmy na etapie negocjacji umowy inwestycyjnej z Agencją Rozwoju Przemysłu (ARP), Covid 19 tu niczego nie spowolnił. Będziemy przygotowywać się do produkcji. Nie od razu będą to duże ilości, od kilku do kilkudziesięciu sztuk rocznie. Produkcja może ruszyć jeszcze w 2020 r., ale większe ilości będą produkowane w 2021 r. – deklaruje w rozmowie z portalem wnp.pl Michał Maćkowiak. pomysłodawca projektu Rafako Ebus.
Duża konkurencja
Spółka prowadzi także rozmowy z samorządami lokalnymi, żeby poznaje ich potrzeby i przygotować się do wejścia na ten rynek. Konkurencja na rynku autobusów elektrycznych jest bardzo duża, tylko w Polsce jest kilku ich producentów. Firma startuje jednak ze swoim produktem, czyli autobusem długości 8,5 metra, w tym segmencie rynku, gdzie wielkiej konkurencji – zdaniem pomysłodawcy- akurat nie ma. W przyszłości Rafako Ebus chce wejść na rynek autobusów 12-metrowych.
Podoba się kierowcom i pasażerom
Baterie do szybkiego ładowania LTO zapewniają już 90 proc. pojemności po 15 minutach. Autobus będzie jeździł na jednym ładowaniu ok. 140 km, a nawet 180 km. Mierzy 8,5 m, może pomieścić do 65 pasażerów, dysponując 23 miejscami siedzącymi. Autobus wyposażony jest w ładowarki USB umożliwiające doładowanie telefonu, elektroniczne tablice informacyjne, system monitoringu wizyjnego i łączność Wi-Fi oraz klimatyzację w kabinie kierowcy i części pasażerskiej. Rafakoebus jest cichy, dobrze się prowadzi, jest dobrze zaprojektowany i ergonomiczny. Pojazd podoba się także pasażerom, którzy zwracają uwagę, że jest dużo miejsc siedzących, a w środku jest więcej miejsc niż w podobnych autobusach – dodaje Michał Maćkowiak.
Różne warianty
Ebus Rafako został zaprojektowany jako w zależności od wariantu: autobus miejski, podmiejski lub szkolny
- To jedyny na rynku autobus elektryczny, który zgodnie z tą ustawą będzie mógł wozić dzieci do szkoły. Żaden inny producent nie ma autobusu elektrycznego zgodnego ze wszystkimi zapisami ustawy –podkreśla Michał Maćkowiak.