Pierwsze półroczne 2018 roku potwierdza prognozy zakładające wzrost wolumenu przesyłek. Z raportu „E-commerce w Polsce 2017” wynika, że coraz częściej Polacy decydują się na robienie zakupów w eSklepach. Ponad połowa Polaków (54 proc.) deklaruje, że robi zakupy w internecie. Co ważne, podczas gdy w 2016 roku 43 proc. ankietowanych uważało zakupy w sieci za ryzykowne, w 2017 opinię tę podzielało już tylko 38 proc. osób. Prognozowana wartość rynku e-Commerce w Polsce w 2017 roku wyniosła 36-40 mld zł.
Polacy kupują w internecie coraz więcej, także coraz częściej zdarzają się przesyłki niestandardowe, np.: rowery, maski samochodowe, betoniarki, drabiny, drzwi, okna, wózki dziecięce, stoły. Dla wszystkich firm kurierskich nadawanie przesyłek gabarytowych wiąże się z dodatkowymi kosztami, wymaga dodatkowych naczep. Problemem jest nie tylko waga, ale też wielkość i kształt. Zdarza się, że gabaryty nie są zabierane na samochody kurierskie z powodu braku miejsca. Często przesyłki takie są wysyłane luzem bez należytego zabezpieczenia. Powszechne jest zawijanie przedmiotu w folię, która nie chroni zawartości, a do tego utrudnia zapakowanie i wypakowanie przesyłki do samochodu. Takie nieregularne przedmioty uszkadzają też inne paczki, razem z którymi są transportowane.
Na rynku poziom dopłaty za przesyłkę niestandardową operatorzy kształtują na podstawie stałej dopłaty (np. DHL – 29 zł, DPD – 12 zł, Inpost – 15 zł netto) bądź pobierają tak jak Poczta wielokrotność standardowej opłaty za przesyłkę. W Fedexie – dotychczas była to dwukrotność ceny usługi podstawowej, obecnie jest to nawet pięciokrotność.
W przypadku doręczania przesyłek kuriersko-paczkowych nadanych, jako przesyłki niestandardowe, termin doręczenia został ujednolicony dla wszystkich usług i od początku sierpnia Poczta Polska doręczać będzie takie przesyłki do 4 dni roboczych po dniu nadania.
Obecnie na rynku wszyscy operatorzy podobnie definiują przesyłki niestandardowe. Większość także taką usługę świadczy, jednak o dość zróżnicowanych opłatach.