Poczta Kwiatowa zawiodła w Dzień Matki
Poczta Kwiatowa na swojej stronie internetowej reklamuje się hasłem, że dostarcza kwiaty jeszcze w dzień ich zamówienia, dlatego wiele osób skusiło się na takie rozwiązanie i zamówiło bukiety dla swoich mam i teściowych wraz z usługą ich dostarczenia pod wskazany adres. Jednak część z nich srogo się zawiodła, kwiaty nie dotarły do celu w Dzień Matki, dodatkowo, pomimo nie wykonania zlecenia, pieniądze zostały pobrane z kont bankowych klientów. Ci są oburzeni i dają tego wyraz w komentarzach umieszczanych w mediach społecznościowych na profilach Poczty Kwiatowej. Kwoty zamówień rozpoczynają się od ponad 100 zł i sięgają nawet kilkuset. Wielu poszkodowanych nadal czeka na dostarczenie zamówionych bukietów.
Poczta Kwiatowa milczy w sprawie wpadek
Internauci donoszą, że pomimo wielu prób kontaktu z Pocztą Kwiatową, w sprawie nie wykonanych zleceń, ta milczy i nie można uzyskać od nich żadnej informacji zwrotnej. E-maile pozostają bez odpowiedzi, a na infolinii można usłyszeć, że jest chwilowo nieczynna z powodu zbyt wielu zgłoszeń. Wielu niezadowolonych i zdesperowanych klientów zostawia również niepochlebne komentarze w mediach społecznościowych, głównie na profilach Poczty Kwiatowej na Facebooku i Instagramie. Jednak te w dosyć szybkim tempie są usuwane.
- Jak co roku, zamówiłem kwiaty dla mamy. Zamówienie zostało poprawnie opłacone, kosztowało ponad 200 zł. Termin planowanej dostawy to 26 maja, pomiędzy 9:00-22:00. Mama specjalnie czekała cały dzień w domu, ale zamówienie nie dotarło. Kontaktowałem się z Pocztą Kwiatową za pomocą formularza online, mailowo, za pośrednictwem wiadomości na Instagramie i komentarzy na Facebooku. Nigdzie nie otrzymałem odpowiedzi - tłumaczy Mateusz, jeden z poszkodowanych.