Szokujące doniesienia ekspertów. Kolejna dawka szczepionki na COVID-19 będzie odpłatna?

Szczepienia przeciw COVID-19

Każdego dnia szczepionych jest już ponad 250 tys. osób, jedynie w weekendy ta liczba spada do niecałych 200 tys. Dzięki temu w całym kraju pierwszą dawkę preparatu otrzymało już 6,5 mln obywateli, a drugą już ponad 2,5 mln. Według wyliczeń jakich dokonali dziennikarze Faktu zamówienie przez rząd 62 mln dawek, kosztowało bagatela 2,5 mld zł. Fakt, że rząd wziął na siebie koszty zakupu leku przeciw koronawirusowi sprawił, że stał się on ogólnie dostępny, dlatego proces szczepień może przebiegać tak szybko i sprawnie. Nieważne jest czy szczepiony posiada ubezpieczenie zdrowotne, ani ile zarabia, każdy ma prawo otrzymać dwie dawki preparatu. Rada Ministrów nigdy nawet nie brała po uwagę, aby spróbować przerzucić część kosztów na pacjentów. Jednak wszystko wskazuje na to, że SARS-CoV-2 zostanie z nami na dłużej, tak więc jak będzie wyglądała sytuacja z następnymi dawkami?

Czy następne szczepienia przeciw COVID-19 będą już odpłatne?

Eksperci zajmujący się koronawirusem alarmują, że preparaty, które właśnie są podawane ludziom na całym świecie, wcale nie gwarantują odporności na chorobę na całe życie. W tej sprawie wypowiedział się m.in. Tal Zaks, dyrektor ds. medycznych firmy Moderna, który zaznaczył, że preparat przygotowany przez jego firmę, daje odporność jedynie przez rok po jego przyjęciu. 

W niedalekiej przyszłości koronawirus zostanie bardziej poznany i zbadany. Wtedy będziemy wstanie częściowo go kontrolować, podobnie jak w przypadku wirusów grypy. Szczepienia przeciw COVID-19 wejdą wtedy do kalendarza zabiegów profilaktycznych. Niestety najprawdopodobniej, tak jak w przypadku grypy, za kolejne szczepienia trzeba będzie już zapłacić z własnej kieszeni.

Pracodawcy mogą partycypować w kosztach szczepienia

Znany wirusolog, Włodzimierz Gut zaznaczył, w jednym z ostatnich wywiadów, że nie ma takiej możliwości, żeby kolejne szczepienia przeciw COVID-19 nadal były bezpłatne. Stwierdził, że budżet kraju by zwyczajnie tego nie wytrzymał.

Dodał jednak, że istnieje możliwość iż pracodawcy wyrażą chęć partycypowania w kosztach szczepienia swoich pracowników. Powód jest prosty, firmy będą wolały wydać pieniądze na szczepionkę, niż stracić pracownika na kilkanaście dni z powodu choroby.