Komisja Europejska zadecydowała o pozwaniu Irlandii do Trybunału Sprawiedliwości UE, w związku z niewyegzekwowaniem zaległego podatku, którego wartość wynosi 13 mld euro (tj. ok 52 mld złotych) od koncernu Apple. KE uznaje, że jest to nielegalna pomoc publiczna. Już pod koniec sierpnia 2016 roku organ europejski wydał decyję o konieczności zwrotu wartości otrzymanych przez światowego giganta w latach 2003-2014 ulg podatkowych wraz z odsetkami.
Zobacz także: Poczta Polska wybuduje wielką sortownię paczek
Według Brukseli irlandzkie władze miały zapewnić koncernowi niedopuszczalne przywileje podatkowe, dzięki którym firma płaciła niższe podatki niż de facto powinna. W związku z faktem, że Irlandia rok po wydaniu decyzji nie zrobiła nic, aby pieniądze odzyskać, KE pozywa kraj za niewdrożenie unijnej decyzji.
Sprawdź również: „DGP”: Węgiel z okupowanego Donbasu w Polsce!
Minister finansów odrzucał żądania Komisji, twierdząc, że zasady podatkowe z których korzystała Apple były „dostępne dla wszystkich", nie traktowały preferencyjnie jedynie tego koncernu. Według niego ta sytuacja nie narusza ani unijnego prawa, ani irlandzkiego.
Polecamy: Ministrowie i pracownicy rządowych instytucji dostaną na podwyżki. Na realizację nowych zadań
Warto przeczytać: Rachunki za ciepło pójdą w górę? Polska musi spełnić unijne normy
Źródło: /money.pl /PAP