800 plus za podatki
Co z 800 plus dla Ukraińców? W ubiegłym tygodniu kandydat KO na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, zaapelował do rządu o podjęcie prac nad zmianą prawa, by świadczenia takie jak "800 zł na dziecko" były wypłacane Ukraińcom pod warunkiem, że mieszkają, pracują i płacą podatki w Polsce. Przekonywał, że propozycja ta jest zdroworozsądkowa i ma się Polsce opłacać. Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu z Polski 2050, kandydat na prezydenta Polski. "Rzeczywiście jest tak, że można by się było zastanawiać, czy nie powinniśmy w sposób bardziej przemyślany sprawdzać statusu niektórych uczestników tego programu. Natomiast nie widzę dzisiaj potrzeby jakichś radykalnych zmian w tym, jak ten program jest prowadzony" - powiedział. Ocenił też, że program "800 plus" - w obecnej formule - jest dobrze pomyślany i działa dobrze.
Zdaniem Szymona Hołowni sytuacja ukraińskich rodzin, które są w Polsce, jest czasami - jak mówił "po ludzku" - skomplikowana. "Nie można do matki z trójką dzieci, która samotnie je wychowuje w dramatycznych warunkach, nie ma łączności z mężem, który został na Ukrainie, mówić: ponieważ formalnie nie pracujesz i nie płacisz podatków, to ci się to wsparcie nie należy, bo to by było po prostu nieludzkie" - wyjaśnił.
Hołownia dodał też, że w sprawie programu 800 plus na dziecko należy walczyć z tymi, którzy "w oczywisty i bezczelny sposób nadużywają hojności polskiego państwa". "A o takich przypadkach słyszymy. Tylko, że to jest patologia. Patologię trzeba - i państwo ma do tego narzędzia - ograniczać, natomiast nie wykonywać jakichś histerycznych, dramatycznych, spektakularnych ruchów" - mówił polityk, dodając, że państwo powinno być stabilne i jako takie przewidywalne dla ludzi.
800 plus niedostępne dla Ukraińców
Polityk zaznaczył też, że Polacy zawsze byli narodem, który pomagał innym potrzebującym narodom, a także, że może się zdarzyć, iż Polacy sami będą tej pomocy potrzebować. "Wtedy musimy mieć silny moralny mandat do tego, że to robiliśmy" - mówił, podkreślając też, że nie da wkręcić się w żadną antyukraińską narrację.
"Nie mówię, że Rafał Trzaskowski ma antyukraińską (narrację), tylko widzę, co się zaczyna dziać w tej kampanii. I widzę, w którą stronę to zaczyna iść. I to nie jest strona, która jest dobra dla Polski. Dzisiaj dla Polski dobre jest to, żeby Ukraina była wolna, bo wtedy mamy bezpiecznego sąsiada obok, który dzieli nas od Rosji" - mówił Hołownia.
Dodał też, że spór między Polską a Ukrainą dotyczący zbrodni wołyńskiej i ekshumacji szczątków jej ofiar powinien być rozwiązany, natomiast - jak zaznaczył - "Ukraina musi być w Unii Europejskiej". "Historia nas dzieli, ale teraźniejszość nas łączy. I tu musimy być ściśle pragmatyczni" - podkreślił