Koniec darmowej autostrady A1 w wakacje! Brak opłat tylko w szczególnych przypadkach

2025-06-27 9:50

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak w rozmowie z PAP powiedział, że podczas tegorocznych wakacji przejazdy autostradą A1 między Toruniem a Gdańskiem nie będą darmowe. Będą jednak wyjątki - w razie zatorów przed punktami opłat przejazd będzie darmowy.

Koniec z darmową A1 na wakacje. Rząd otworzy szlabany tylko w korkach

i

Autor: GDDKiA

Autostrada A1: Wakacyjne przejazdy bez opłat? Tylko w wyjątkowych sytuacjach

Kierowcy planujący wakacyjne podróże nad morze autostradą A1 muszą przygotować się na zmiany. W tym roku bezpłatne przejazdy na odcinku Toruń – Gdańsk nie będą już standardem. Minister Infrastruktury, Dariusz Klimczak, poinformował, że bramki będą otwierane jedynie w wyjątkowych sytuacjach, gdy na trasie pojawią się poważne zatory.

W poprzednich latach, podczas wakacji w 2023 roku oraz przez cały rok 2024, kierowcy samochodów osobowych i motocykli mogli korzystać z bezpłatnych przejazdów na autostradzie A1 między Toruniem a Gdańskiem. Wprowadzone przez rząd zawieszenie opłat miało miejsce najpierw w weekendy lipca i sierpnia 2023 roku, a następnie rozszerzono je na wszystkie dni tygodnia od września 2023 roku. Dzięki temu, podróżujący popularną trasą nad Bałtyk mogli zaoszczędzić znaczną sumę pieniędzy.

Autostrada A1 będzie darmowa w wakacje 2025 tylko w przypadko zatoru

Niestety, wraz z końcem 2024 roku zwolnienie z opłat na odcinku Toruń – Gdańsk przestało obowiązywać. Jak zapowiedział minister infrastruktury, rząd nie planuje powrotu do powszechnych darmowych przejazdów A1 podczas tegorocznych wakacji. Bezpłatne przejazdy będą możliwe jedynie w określonych okolicznościach.

- W te wakacje na odcinku autostrady A1 pomiędzy Toruniem i Trójmiastem chcemy otwierać szlabany zawsze wtedy, kiedy korek (przed punktami poboru opłat – PAP) jest powyżej 25 minut. Wtedy szlabany idą w górę i możemy przejechać ten odcinek nieodpłatnie. To jest to, co możemy dziś zaoferować, by ruch był płynny – wyjaśnił minister Klimczak.

Oznacza to, że kierowcy będą mogli skorzystać z darmowego przejazdu jedynie w przypadku wystąpienia dużych korków, przekraczających 25 minut oczekiwania przed punktami poboru opłat.

Klimczak: rząd chce sprawiedliwego traktowania użytkowników autostrad

Minister Klimczak podkreślił, że rząd dąży do sprawiedliwego traktowania wszystkich użytkowników autostrad w Polsce. Nie można tworzyć wyjątków tylko dla niektórych odcinków, kosztem innych.

- Musimy być sprawiedliwi, jeśli chodzi o funkcjonowanie autostrad w Polsce. Nie możemy tworzyć wyjątków tylko dla niektórych odcinków, np. tym, którzy jadą na północ. A ci, którzy jadą w góry lub inne części kraju muszą płacić – tłumaczył minister.

Według danych Ministerstwa Infrastruktury, koszty związane ze zwolnieniem z opłat na odcinku A1 w latach 2023 i 2024 wyniosły aż 319 milionów złotych. W 2023 roku było to ponad 70 milionów złotych, a w 2024 roku – około 248 milionów złotych. Wyliczenia te uwzględniają szacunkową wartość niepobranego podatku VAT w tym okresie.

Obecnie, aby przejechać autostradą A1 samochodem osobowym lub motocyklem od węzła Nowa Wieś pod Toruniem do węzła Rusocin w okolicach Pruszcza Gdańskiego, trzeba zapłacić 29,9 zł.

Super Biznes SE Google News
Budowa S7 pod Warszawą. Koniec prac coraz bliżej. Czy w wakacje pojedziemy nową trasą nad morze?
QUIZ PRL. Wakacje w PRL. Komplet punktów tylko dla tych, którzy to przeżyli
Pytanie 1 z 15
Gdzie Polacy jeździli na zagraniczne wakacje w Polsce Ludowej?
QUIZ PRL. Wakacje w Polsce Ludowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki