Plastik stanowi aż 70 proc. morskich odpadów. Jak mówią eksperci plastik rozkłada się bardzo wolno, jednak nikt nie jest w stanie przewidzieć czy będą a może setki lub tysiące lat. Ogromne ilości śmieci stanowią także duże zagrożenie dla fauny i flory morskiej. Większe plastikowe fragmenty połykane są przez zwierzęta i zatykają im żołądki, przez co finalnie mogą trafiać również na nasze talerze.
Unia Europejska postanowiła wdrożyć przepisy, które w znacznym stopniu mają zniwelować ilość wytwarzanych plastikowych odpadów. Przyjęto rezolucję zakazującą plastikowych torebek jednorazowych. 51 europosłów głosowało „za”, 10 było „przeciw”, a 3 wstrzymało się od głosu.
To jednak nie wszystko, do 2025 roku państwa wspólnoty będą musiały ograniczyć produkcję tworzyw, dla których nie ma alternatywy, takich jak pojemniki na kanapki, owoce, desery czy lody. Każde państwo będzie musiało stworzyć także programy edukacyjne zachęcające obywateli do większego korzystania z pojemniki wielokrotnego użytku. Jak mówi europosłanka Frederique Ries, Europa odpowiada tylko za niewielką część śmieci zanieczyszczających nasze oceany, jednak powinna odgrywać kluczową rolę w znajdowaniu globalnych rozwiązań.
Kolejnym etapem walki z plastikowymi odpadami ma być zwiększenie recyklingu butelek. Państwa członkowskie będą zobowiązane aby do 2025 roku, aż 90 proc. butelek było zbieranych i przetwarzanych.