O złej kondycji finansowej ZUS napisano już wiele. O tym, że z roku na roku będzie ona gorsza, też wiadomo nie od dziś. Niż demograficzny i obniżony wiek emerytalny robi swoje. Dlatego tylko co 20. z nas zdecydowanie twierdzi, że dostanie emeryturę wprost wynikającą z wpłaconych do systemu składek. 22 proc. odpowiada, że "raczej tak". Jednocześnie aż 27 proc. nie jest zdecydowanych - czytamy na Money.pl.
Zobacz też: Rząd zapowiada dodatkowe podwyżki dla emerytów
Z kolei aż 47 proc. pytanych oceniło, że gdy przejdzie na emeryturę, ZUS nie wypłaci świadczenia na jakie zasługują. Co ciekawe, wiara w emerytury z ZUS jest całkiem silna wśród wyborców PiS. Pesymistami w tej kwestii jest 35 proc. zwolenników partii rządzącej, a optymistami aż 40 proc. Z wyborcami PO jest na odwrót.
Money.pl spytał też, czy alternatywą dla obecnego systemu emerytalnego może być emerytura obywatelska. Rozwiązanie w uproszczeniu polega na wypłacaniu wszystkim tej samej kwoty. Najczęściej prawo do emerytury dostaje się po przepracowaniu określonej przez państwo liczby lat. Kwota nie jest duża, co zachęca wszystkich do oszczędzania na przyszłość.
Sprawdź koniecznie: Tyle Polacy chcą dostawać na emeryturze
I tutaj aż 42 proc. odpowiedziało, że jest skłonne przejść na system emerytury obywatelskiej. Niezdecydowanych jest 26 proc. Przeciwnych takiemu rozwiązaniu jest 32 proc. ankietowanych. Jednocześnie dużo częściej za emeryturą obywatelską opowiadają się wyborcy PiS niż PO - odpowiednio 60 i 35 proc. badanych.
Źródło: Money.pl