Kontrowersyjny majątek Fidela Castro

2016-11-27 13:48

Miał prywatną flotę, kilkadziesiąt rezydencji, wyspę, szpital a nawet własne delfinarium. Tak przynajmniej przedstawiał zbrodniarza jego były ochroniarz Juan Reinaldo Sánchez w książce "Podwójne życie Fidela Castro". Zmarły w piątek dyktator Kuby był ponoć milionerem, choć oficjalnie nic nie było zapisane na jego nazwisko.

Zdaniem byłego ochroniarza Castro osobiście zarządzał majątkiem choć oficjalnie nic nie było zapisane na jego nazwisko. Więcej, nawet gdy w 2006 roku miesięcznik Forbes umieścił dyktatora w top10 najbogatszych ludzi na świecie z majątkiem wartym 900 milionów dolarów, reżim Kuby zaprzeczył doniesieniom. Podał wtedy, że Castro żyje naprawdę skromnie a jego zarobki wynoszą 36 dol. miesięcznie.

Zobacz też: Angela Merkel – od działaczki młodzieżówki po Cesarzową Europy [GALERIA]

Cayo Piedra na własność
Co zdaniem ochroniarza należało do majątku dyktatora Kuby? Między innymi wyspa Cayo Piedra położona w pobliżu Zatoki Świń. Luksusowe jachty a nawet szpital i delfinarium.

Rezydencje pod ścisłą ochroną
Szczególnym umiłowaniem darzył Fidel Castro pełne przepychu rezydencje. W 2006 roku rozpisywali się o nich dziennikarze portalu Nueva Cuba. Pokusili się nawet o sporządzenie listy luksusowych nieruchomości. Doliczyli się aż 59 posiadłości ziemskich rozsianych po całej wyspie. W ich skład wchodziły wille z klimatyzacją, basenami i gabinetami odnowy biologicznej.
Przy niektórych z nich znajdowały się ponoć stadniny z końmi arabskimi, przy innych tereny łowieckie. Nieruchomości strzeżone były pilnie przez żołnierzy. Wszystkie miały pasy startowe lub lądowiska dla helikopterów, a niektóre dostępne były tylko z powietrza lub morza.

Konta w dewizach
Ochroniarz dyktatora Kuby zarzekał się, że Castro dysponował także kontami w dewizach z setkami milionów dolarów.

Majątek rodziny Castro
Mówi się o tym, że Castro korzystał z reżimowych pieniędzy, ale trzeba zaznaczyć też, że był bogaty z domu. Jego ojciec Angel Castro kilkadziesiąt lat gromadził majatek. Rodzinna farma Castro była samodzielna osada. Hodowano na niej bydło i uprawiano trzcinę cukrową. Poza rodziną Castro i kilkudziesięcioosobową służbą żyło tam około tysiąca robotników. Po zwycięstwie rewolucji Fidel kazał spalić uprawy należące do rodziny.

Odszedł w piątek
Przypominamy Fidel Castro zmarł w piątek o godzinie 22.29 w Hawanie. Miał 90 lat. Został skremowany, a jego prochy przemierzą cała Kubę. Żałoba narodowa ma potrwać 9 dni, a pogrzeb zaplanowano na 4 grudnia.

Castro był przywódcą kubańskiej rewolucji i faktycznym przywódcą Kuby przez niemal 50 lat. Po jego odsunięciu się z życia politycznego władzę w kraju przejął jego brat Raul Castro. Od tamtej pory rzadko pojawiał się publicznie. Eksperci szacują, że z rąk Fidela Castro zginęło ponad 100 tysięcy osób.

 

Źrodła: onet.pl. wp.pl, tvn24.pl, focus.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze