Zdaniem byłego ochroniarza Castro osobiście zarządzał majątkiem choć oficjalnie nic nie było zapisane na jego nazwisko. Więcej, nawet gdy w 2006 roku miesięcznik Forbes umieścił dyktatora w top10 najbogatszych ludzi na świecie z majątkiem wartym 900 milionów dolarów, reżim Kuby zaprzeczył doniesieniom. Podał wtedy, że Castro żyje naprawdę skromnie a jego zarobki wynoszą 36 dol. miesięcznie.
Zobacz też: Angela Merkel – od działaczki młodzieżówki po Cesarzową Europy [GALERIA]
Cayo Piedra na własność
Co zdaniem ochroniarza należało do majątku dyktatora Kuby? Między innymi wyspa Cayo Piedra położona w pobliżu Zatoki Świń. Luksusowe jachty a nawet szpital i delfinarium.
Rezydencje pod ścisłą ochroną
Szczególnym umiłowaniem darzył Fidel Castro pełne przepychu rezydencje. W 2006 roku rozpisywali się o nich dziennikarze portalu Nueva Cuba. Pokusili się nawet o sporządzenie listy luksusowych nieruchomości. Doliczyli się aż 59 posiadłości ziemskich rozsianych po całej wyspie. W ich skład wchodziły wille z klimatyzacją, basenami i gabinetami odnowy biologicznej.
Przy niektórych z nich znajdowały się ponoć stadniny z końmi arabskimi, przy innych tereny łowieckie. Nieruchomości strzeżone były pilnie przez żołnierzy. Wszystkie miały pasy startowe lub lądowiska dla helikopterów, a niektóre dostępne były tylko z powietrza lub morza.
Konta w dewizach
Ochroniarz dyktatora Kuby zarzekał się, że Castro dysponował także kontami w dewizach z setkami milionów dolarów.
Majątek rodziny Castro
Mówi się o tym, że Castro korzystał z reżimowych pieniędzy, ale trzeba zaznaczyć też, że był bogaty z domu. Jego ojciec Angel Castro kilkadziesiąt lat gromadził majatek. Rodzinna farma Castro była samodzielna osada. Hodowano na niej bydło i uprawiano trzcinę cukrową. Poza rodziną Castro i kilkudziesięcioosobową służbą żyło tam około tysiąca robotników. Po zwycięstwie rewolucji Fidel kazał spalić uprawy należące do rodziny.
Odszedł w piątek
Przypominamy Fidel Castro zmarł w piątek o godzinie 22.29 w Hawanie. Miał 90 lat. Został skremowany, a jego prochy przemierzą cała Kubę. Żałoba narodowa ma potrwać 9 dni, a pogrzeb zaplanowano na 4 grudnia.
Castro był przywódcą kubańskiej rewolucji i faktycznym przywódcą Kuby przez niemal 50 lat. Po jego odsunięciu się z życia politycznego władzę w kraju przejął jego brat Raul Castro. Od tamtej pory rzadko pojawiał się publicznie. Eksperci szacują, że z rąk Fidela Castro zginęło ponad 100 tysięcy osób.
Źrodła: onet.pl. wp.pl, tvn24.pl, focus.pl