Boimy się inflacji, zmniejszenia oszczędności i utraty pracy
Polacy bardziej obawiają się skutków finansowych pandemii niż samego koronawirusa. Ponad połowa z nas (57 proc.) boi się zakażenia COVID-19, ale jednocześnie aż 71 proc. spodziewa się pogorszenia swojej sytuacji finansowej. To nie koniec obaw. Możliwy szybki wzrost inflacji, czyli podwyżki cen towarów i usług to zmartwienie ponad 40 proc. Polaków. Topniejące w czasie pandemii oszczędności przyprawiają o ból głowy prawie 1/3 ankietowanych. Co piąta osoba boi się także utraty pracy, a co 6 proc. respondentów ma obawy związane z trudnościami w uzyskaniu kredytu.
Skutki pandemii
Obawy wydają się uzasadnione, bo jednocześnie ankietowani przyznają, że wydają obecnie więcej niż przed pandemią, zostało im zmniejszone wynagrodzenie (13 proc.) oraz musieli naruszyć swoje oszczędności (12 proc.). Ponadto 7 proc. respondentów w związku z koronawirusem straciło pracę
Przeczytaj także: Drożyzna przez koronawirusa! Wydatki na żywność mogą być coraz wyższe
– Polacy uważnie śledzą sytuację związaną z rozwojem pandemii. Co oczywiste, większość obawia się koronawirusa, jednak większe obawy budzą negatywne skutki ekonomiczne, jakie wywołuje ta sytuacja. Dodatkowo, 43 proc. badanych deklaruje, że doświadczyło już negatywnego skutku epidemii w kontekście swoich finansów. Duży wzrost zachorowań i rosnąca niepewność gospodarcza mogą oczywiście w niedalekiej przyszłości tę grupę powiększyć – mówi Agnieszka Szczepanik z platformy Kapitalni.org.
Zobacz też: Drożyzna atakuje sklepy. Ceny wyższe nawet o kilkadziesiąt złotych