Castorama Żory

i

Autor: Rd bud sp. z o.o.

Koronawirus w Castoramie. Na zakupach trzeba mieć maseczkę!

2020-07-29 11:46

W sklepie budowlanym w Zielonej Górze stwierdzono przypadek koronawirusa. Już 60 osób jest na kwarantannie. Trwają badania kolejnych osób. Sklep nadal działa. Przypominamy o obowiązku zakrywania nosa i ust podczas zakupów.

W Castoramie w Zielonej Górze wykryto przypadek koronawirusa. Niewykluczone, że wirus rozprzestrzenił się w sklepie i doszło do zainfekowania innych osób. Jak podaje Gazeta Lubuska, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Zielonej Górze cały czas prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Już ponad 60 osób jest objętych kwarantanną. W tej grupie są zarówno pracownicy sklepu, jak i inne osoby.

Tymczasem Biuro prasowe Castorama Polska cytowane przez lokalny dziennik poinformowało, że "dnia 17 lipca 2020 roku nasz pracownik potwierdził pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u jednej z osób przebywających z nim we wspólnym gospodarstwie domowym. Po tej informacji pracownik bezzwłocznie opuścił miejsce pracy i został poproszony o profilaktyczną izolację do czasu uzyskania wyników badania również u niego. Tego samego dnia przeprowadzona została dezynfekcja stanowiska pracy oraz wszystkich miejsc, w których pracownik w ostatnim czasie przebywał. 24 lipca otrzymaliśmy od pracownika potwierdzenie również u niego pozytywnego wyniku testu. Od początku opisywanej sytuacji pozostajemy w stałym kontakcie z sanepidem, który otrzymał już listę osób, z którymi pracownik mógł mieć kontakt bezpośredni w miejscu pracy. Osoby te nie przebywają obecnie w pracy. Sanepid weryfikuje konieczność skierowania wskazanych osób na kwarantannę.Wszystkie procedury przygotowane na podstawie rozporządzeń rządowych, w tym Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego oraz decyzje w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się COVID podejmowane są przez naszą Spółkę na podstawie zaleceń sanepidu oraz pod jego nadzorem. We wszystkich naszych sklepach stosujemy bez wyjątku najwyższe standardy bezpieczeństwa oraz ograniczamy niepotrzebne kontakty."

Zobacz: Koronawirus w sklepach. Są ogniska koronawirusa

Przypominamy o dezynfekcji rąk oraz obowiązku zasłaniania nosa i ust podczas zakupów. To kierownicy sklepów i personel mają dbać o to, by klienci bez masek nie wchodzili na teren sklepów. Lekceważenie zaleceń może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Za brak maski, przyłbicy podczas zakupów grozi mandat do 500 złotych, dodatkowo taką osobę może spotkać kara wymierzona przez sanepid w wysokości do 30 tys. złotych.

- Pojawiają nam się zakażenia w sklepach i ogniska sklepowe. Tu ponowny apel: jesteśmy w sklepie, to powierzchnia zamknięta, mamy obowiązek stosować maseczki. Niestety, dzisiaj w sklepach przynajmniej połowa odwiedzających nie nosi maseczki. Zaczynają się pojawiać ogniska sklepowe. I to jest pytanie do właścicieli sklepów: czy chcą mieć zamknięty sklep i personel w kwarantannie? Bo jak widać, apele do klientów sklepów nie docierają. Może w końcu dotrą do właścicieli sklepów - przestrzega rzecznik ministra zdrowia,Wojciech Andrusiewicz.

Tłumy na kąpielisku w Pionkach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze