- Zwracamy uwagę, że w żadnym wypadku nie może to być obowiązek nałożony na sklepy. Sklepy nie są w stanie samodzielnie wyegzekwować od klientów noszenia masek i oczekują pomocy właściwych organów w przypadkach, gdy dojdzie do agresywnej reakcji ze strony klienta - apeluje Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji w komunikacie. POHiD postuluje usunięcie zapisu mówiącego, że nie jest konieczne okazanie zaświadczenia o stanie zdrowia klienta. W takim przypadku prawo powinno nakazać osobom z problemami zdrowotnymi noszenie przyłbic.
POHiD apeluje do rządu o wsparcie dla handlowców poprzez ogólnopolską kampanię komunikacyjną, podkreślającą społeczną odpowiedzialność obywateli za zdrowie i bezpieczeństwo oraz wyrozumiałość dla pracowników handlu. Wsparciem dla sklepów byłyby plakaty rządowe, do wydrukowania przez sklepy, informujące o podstawie prawnej.
Branża handlowa dołożyła wszelkich starań, aby uchronić swoich pracowników i konsumentów przed zakażeniem COVID-19. Poniesione zostały nakłady finansowe na poziomie 350 mln zł. We wszystkich placówkach wdrożone zostały rygorystyczne procedury bezpieczeństwa.
Firmy zrzeszone w POHiD wielokrotnie apelowały do klientów o noszenie masek ochronnych na terenie sklepów. Zachowania niezdyscyplinowanych klientów sabotują podjęte przez sieci handlowe działania.
Zobacz: Koronawirus w Polsce. Pracownica Lidla walczy z 8 osiłkami o nałożenie maski