KPO pod lupą: Rydzyk krytykuje, Tusk zapowiada kontrole!

Wydatkowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy rozgrzewa opinię publiczną. Głos w sprawie zabrał o. Tadeusz Rydzyk, zarzucając rządowi tworzenie "kast". W tle interaktywna mapa dotacji, która ujawniła kuriozalne wydatki: od jachtów po klub dla swingersów. Premier Donald Tusk zapowiada stanowcze działania i kontrole.

Donald Tusk, Rydzyk

i

Autor: Shutterstock; Piotr Grzybowski/Super Express; AP Photo/Peter Dejong
Super Biznes SE Google News
  • Wydatkowanie środków z KPO budzi kontrowersje, a o. Tadeusz Rydzyk zarzuca rządzącym nierównomierne wspieranie grup społecznych.
  • Ujawniono, że środki z KPO przeznaczono na zaskakujące cele, takie jak jachty, ekspresy do kawy, a nawet klub dla swingersów.
  • Pojawiły się oskarżenia o tworzenie "czarnego rynku" wokół dotacji z KPO, a politycy, w tym Donald Tusk, zapowiadają kontrolę.

Co o. Rydzyk powiedział o podziale pieniędzy z KPO?

Gorąca dyskusja na temat dystrybucji funduszy unijnych dotarła również na antenę Radia Maryja. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor rozgłośni, o. Tadeusz Rydzyk, który zarzucił rządzącym nierównomierne wspieranie poszczególnych grup zawodowych i społecznych, krytykując podział środków z KPO. Według niego rząd, "zamiast wspierać wszystkie sektory równomiernie, skoncentrował się na finansowaniu wybranych grup i projektów, które często pomijają tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy".

Duchowny w mocnych słowach odniósł się do sytuacji katolików w Polsce. – "W Polsce te rządy tworzą kasty, a katolicy, to jest taka kasta najniższa. Nas katolików można niszczyć, wyzywać, można księdza zamordować, a mordercy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" – mówił o. Rydzyk na antenie swojej stacji. Dodał również, że można "księdza pobić, można księdzu odebrać dobre imię, powiedzieć, że księża to jest zorganizowana grupa przestępcza".

Na co idą pieniądze z KPO? Jachty, ekspresy i kluby dla swingersów

Krytyka ojca Rydzyka to pokłosie szerszej debaty publicznej, którą wywołała opublikowana przez rząd interaktywna mapa beneficjentów Krajowego Planu Odbudowy. Jak pisze Onet, narzędzie to pozwoliło opinii publicznej na wgląd w szczegóły przyznanych dotacji. Szybko okazało się, że lista zawiera wydatki, które wielu obywateli uznało za absurdalne lub co najmniej niecelowe.

Wśród najbardziej krytykowanych inwestycji znalazły się zakupy luksusowych dóbr, takich jak jachty, drogie ekspresy do kawy czy solaria. Największe zdumienie i oburzenie wywołały jednak informacje o tym, że kontrowersyjne wydatki z KPO objęły również dofinansowanie dla klubu dla swingersów. Te przykłady stały się symbolem potencjalnych nadużyć i braku należytego nadzoru nad publicznymi pieniędzmi.

Jak politycy reagują na aferę z KPO? Tusk zapowiada kontrole

Na doniesienia o wątpliwościach wokół wydatkowania środków z KPO zareagowali czołowi politycy. Prezydent Andrzej Duda, ustami prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego, wyraził zaniepokojenie sposobem dystrybucji funduszy. Karol Nawrocki ocenił, że finansowanie "zakupów ekspresów, jachtów czy solariów" jest niepokojące i wskazał, że środki te powinny być przeznaczone na inne cele, jak na przykład zwolnienie z podatku dochodowego dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci.

Stanowisko w sprawie zajął również premier Donald Tusk. Szef rządu podkreślił, że nie będzie tolerancji dla żadnych nadużyć. Jak informuje Onet, premier zapowiedział, że oczekuje szybkich i zdecydowanych działań. W przypadkach, gdzie doszło do ewidentnych nadużyć, środki przyznane w ramach Krajowego Planu Odbudowy mają zostać odebrane.

Czarny rynek dotacji z KPO? Szokujące doniesienia internautów

Sprawa ma również swój wymiar w internecie. W mediach społecznościowych, jak donosi Onet, pojawiły się niepokojące sygnały o możliwych oszustwach na większą skalę. Internauci publikowali zrzuty ekranu z grup na Facebooku, gdzie rzekomo "powstał cały czarny rynek nacelowany na środki KPO".

Według tych doniesień, niektórzy przedsiębiorcy mieli oferować na sprzedaż firmy, które ze względu na swój profil lub historię miały duże szanse na uzyskanie dotacji. Taki proceder, jeśli zostanie potwierdzony, mógłby świadczyć o próbie systemowego wyłudzania publicznych pieniędzy. Sprawa z pewnością będzie wymagała dalszych wyjaśnień ze strony odpowiednich służb.

Express Biedrzyckiej_Polska będzie spłacać kredyty, z których nie otrzymaliśmy pieniędzy? Włodzimierz Cimoszewicz o KPO
QUIZ PRL. Czy pamiętasz te gadżety? Wyzwanie nawet dla tych, którzy dorastali w PRL
Pytanie 1 z 10
W której dekadzie XX w. Frania, pierwsza polska pralka, zawitała do przeciętnego Kowalskiego?
QUIZ PRL. Czy pamiętasz te gadżety? Wyzwanie dla tych, którzy dorastali w PRL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki