Bankowy Fundusz Gwarancyjny przejął kontrolę nad Podkarpackim Bankiem Spółdzielczym w Sanoku. Okazuje się, że w takiej sytuacji w dużym stopniu chronione są pieniądze klientów indywidualnych. Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia zwrot do 100 euro. Jednak w gorszej sytuacji są samorządy, które korzystały z usług banku. W przypadku samorządów takich gwarancji finansowych już nie ma. to ta zasada nie obowiązuje w przypadku jednostek samorządu terytorialnego. Jak przyznaje serwis RMF24 samorządy zachowały 57,4 proc. swoich środków. Straciły 82 miliony złotych. Sytuacja jest poważna, bo poszkodowane zostały 34 samorządy. Na przykład Sanok stracił około 4 mln zł.
ZOBACZ TEŻ: Emerytura i renta 2020 bez podatku? Od Sejmu zależy ile dostaniesz pieniędzy [TABELA]
Przez zaistniałą sytuację kasy samorządów mogą świecić pustkami. W najgorszym przypadku może zabraknąć pieniędzy nie tylko na jakieś inwestycje, pensje urzędników, szkoły, ale nawet na wypłatę świadczenia 500 plus, które cieszy się ogromnym zainteresowaniem uprawnionych do niego Polaków. Aby odzyskać jak najwięcej pieniędzy, samorządy zapowiadają składanie skarg do sądu administracyjnego. W związku z jego złą sytuacją finansową wszystkie rachunki klientów detalicznych, małych firm mają zostać przeniesione do Banku Nowego BFG S.A.