Krzysztof Krawczyk w 1963 wraz z Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim i Jerzym Krzemińskim założył Trubadurów. Tak zaczęła się wilka przygoda z muzyką. Zespół szybko podbił serca słuchaczy. Krzysztof Krawczyk w 1973 rozpoczął karierę solową. Za Krawczykiem fanki szalały. Kariera się rozwijała. Ale do czasu. W latach 80-tych Krawczyk postanowił wyjechać do USA. W USA przebywał do 1985, głównie koncertował w klubach w Chicago, Las Vegas i Indianapolis. Ale nie zawsze pieniądze z muzyki wystarczały na życie i nie zawsze można było swobodnie koncertować. Krzysztof Krawczyk w USA musiał podejmować rozmaite prace. Sam w wielokrotnie wspominał, że układał dachówki z góralami za 350 dolarów tygodniowo, był barmanem, jeździł limuzyną u pewnej milionerki. Pracował też jako majster przy projektowaniu balkonów i wyjść ewakuacyjnych. Ale najgorsza okazała się praca na dachu. To wtedy doszło do wypadku, który zaważył na pobycie piosenkarza w USA. Krawczyk pracował z pistoletem do wstrzeliwania gwoździ. Wystarczył moment nieuwagi, by trafił we własną rękę. Krwawiąc i klnąc, zadał sobie pytanie, co właściwie tu robi? Odpowiedź była prosta. Krawczyk wrócił do Polski. Ale na Amerykę się nie obraził i do USA wyemigrował jeszcze w latach 90-tych.
Krzysztof Krawczyk – tak pracował i tyle zarabiał w USA. Aż trudno w to uwierzyć!
Krzysztof Krawczyk, gwiazdor polskiej sceny, ma na swoim koncie emigrację. W latach 80-tych wyjechał do USA, by zrobić oszałamiającą międzynarodową karierę. Niestety, wszystko nie poszło zgodnie z planem. Polski gwiazdor podczas swojego pobytu w USA nie zawsze mógł zarobić na życie tak jak marzył. Krzysztof Krawczyk imał się różnych zajęć. Niektóre podejmowane przez niego zajęcia, potrafią mocno zaskoczyć. Jakie zajęcia i zawody wykonywał Krzysztof Krawczyk w USA? Warto podkreślić, że Krawczyk na podbój Ameryki ruszał kilkukrotnie. Okazało się jednak, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.