Kto musi mieć świadectwo energetyczne?
28 kwietnia 2023 roku wejdzie w życie znowelizowana ustawa o charakterystyce energetycznej budynków. Oznacza to, że świadectwo charakterystyki energetycznej dla wynajmowanych lub sprzedawanych nieruchomości, a także wprowadzanych do użytku będzie niezbędne. Jak podkreśla resort klimatu i środowiska, nie jest to nowy rodzaj dokumentu, a zmiana ustawy ma na celu "dopełnienie obowiązku przekazywania świadectw". Nie każdy będzie musiał je przygotować.
W myśl nowelizacji każdy, kto będzie chciał sprzedać lub wynająć nieruchomość będzie musiał przygotować świadectwo charakterystyki energetycznej. W przypadku bloków mieszkalnych tego typu dokument powinna posiadać spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. Jak poinformował jednak wiceminister rozwoju i technologii Piotra Uściński, obowiązek sporządzania i przedkładania dokumentu w przypadku umów najmu będzie dotyczył tych zawartych po wprowadzeniu ustawy w życie. Dla umów podpisanych wcześniej takiej konieczności nie będzie.
Jeśli właściciel domu czy mieszkania nie ma zamiaru go wynajmować lub sprzedawać, nie będzie musiał przygotowywać dokumentu. W przypadku oddania do użytku domów obowiązek sporządzania świadectwa będzie istniał. Wyjątek stanowią te do 70 m kw. powierzchni. Jeśli jednak, co podkreślał Uściński, jego właściciel zdecyduje się go sprzedać lub wynająć, dokument taki trzeba będzie już przygotować. Jak przypomniało Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie przesłanym Interii, świadectwo charakterystyki energetycznej jest obowiązkowe już teraz.
Czytaj także: Kara za brak świadectwa energetycznego. Czy bać się 5 tys. zł grzywny?