Budżet domowy. Opłaty za mieszkanie po śmierci właściciela

i

Autor: Shutterstock

Budżet domowy

Kto ponosi koszty opłat za mieszkanie, wodę, gaz, prąd i telefon po śmierci właściciela?

2023-06-18 20:03

Jeśli zmarły był właścicielem mieszkania, opłacał czynsz i ponosił koszty za media, a po jego śmierci jeszcze nie wiadomo komu i w jakiej części mieszkanie przypadnie w spadku, pojawia się problem z opłatami. Z miesiąca na miesiąc nieopłacone rachunki rosną…

Kto powinien płacić czynsz za mieszkanie zmarłego

Spadkobiercy, którzy nie regulując opłat czynszowych jakie płacił spadkodawca, narażają mieszkanie, które odziedziczą na długi. Wprawdzie można będzie sprzedać mieszkanie z długami, ale trudniej będzie wtedy o nabywcę.

Za czynsz i inne opłaty związane z mieszkaniem zmarłego odpowiadają jego spadkobiorcy:

  • Gdy właściciel nieruchomości umiera, koszty związane z utrzymaniem nieruchomości nie są zawieszane. Narastają dalej, mimo że mieszkanie stoi puste. Opłaty za mieszkanie po śmierci właściciela powinni regulować jego spadkobiercy.
  • Gdy spadkobierców jest kilku, każdy z nich jest zobowiązany do zapłaty takiej części czynszu, jaką część wartości mieszkania dostanie w spadku.

Jeśli pozostali spadkobiercy opłacają czynsz za jednego, który nie chce płacić, albo np. jeden płaci za pozostałych, można zażądać zwrotu części czynszu, którą się zapłaciło się za kogoś. Żądanie może być ustne (najlepiej przy świadkach) albo pisemne (wtedy najrozsądniej wysłać je niepłacącemu listem poleconym). Jednak zdarza się, i to wcale nierzadko, że osoby, które powinny płacić część czynszu, nie chcą płacić ani tego czynszu, ani długu.

Wtedy spadkobierca, który dobrowolnie reguluje opłaty jednego ze spadkobierców lub całej reszty, może wytoczyć niepłacącym spadkobiercom powództwo o zapłatę poniesionych kosztów utrzymania nieruchomości. Osoba, która reguluje opłaty za mieszkanie po śmierci właściciela, powinna gromadzić dowody: wszystkie opłacone przez siebie rachunki. Kwotę zsumowanych rachunków trzeba podzielić na należności, między spadkobierców w stosunku odpowiednim do ich udziałów.

Uwaga! Zwrotu zapłaconego przez siebie czynszu można domagać się za okres 3 lat wstecz. Po tym okresie roszczenie przedawnia się. 

Gdy opóźnienie w spłacie spowodowało już długi, np. w spółdzielni mieszkaniowej, do momentu działu spadku wszyscy spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe solidarnie. To znaczy, że gdy w zapłacie czynszu spadkobiercy spóźniali się lub zalegali, wierzyciel, czyli np. spółdzielnia mieszkaniowa, może wybrać, czy zażąda spłaty zaległości od jednego ze spadkobierców, kilku z nich, czy od wszystkich. Spłacenie całej należności przez jednego spadkobiercę zwalnia pozostałych z obowiązku spłaty.

Jednak osoba, która zapłaciła np. całość lub większą część od przypadającej na nią, może żądać od pozostałych zwrotu części świadczenia – od każdego z nich takiej części, jaka odpowiada wielkości ich udziałów.

Uwaga! Spadkobiercy muszą dokonywać regularnych opłat podczas całego okresu, gdy nieruchomość jest w ich posiadaniu. Nie tylko do momentu działu spadku, ale do sprzedaży nieruchomości. 

Spadkobiercy powinni wiedzieć, że nie ma możliwości, aby zatrzymać naliczanie opłat za mieszkanie po śmierci właściciela. Po śmierci spadkodawcy posiadającego nieruchomość, gdy spadkobiercy wstępują w jego prawa i obowiązki, są z automatu zobowiązani do opłacania bieżących kosztów utrzymania nieruchomości.

A co z mediami – gazem, wodą, prądem, opłatami za telefon i RTV, za kablówkę?

Jeśli chodzi o wodę, wprawdzie gdy nie będzie zużywana licznik jej zużycia nie będzie się kręcił, ale w spółdzielniach czy wspólnotach zwykle zużycie wody ocenia się np. kwartalnie albo co pół roku.

Spadkobiercy zapłacą więc za wodę wtedy, gdy przyjdzie na to czas. Także oczywiście za wodę, którą zużył spadkodawca, o ile w ogóle wystąpi niedopłata. Zdarza się, że mniejsze niż w ryczałcie zużycie wody będzie oznaczać zwrot części którą w okresie rozliczeniowym uiszczano w czynszu. Pieniądze ze zwrotu zaliczane są na poczet przyszłych opłat czynszu.

Z ogrzewaniem jest tak samo jak z wodą, z tym że dopłaca się za nie, jeśli zużycie ciepła jest większe niż opłacane było razem z czynszem – po okresie grzewczym i kontroli podzielników ciepła. W przypadku nadpłaty, jej kwota wpływa na konto, na które wpłaca się czynsz.Spadkobiercy muszą również dopilnować formalności związanych z opłatami RTV.Odbiornik, za który spadkodawca uiszczał opłatę za sygnał najlepiej jest wyrejestrować na poczcie na podst. odpisu aktu zgonu.

Odbiornik można wyrejestrować mimo zaległości, a to dlatego, że gdy umiera klient, umowa o świadczenie usług wygasa. Niestety, spadkobiercy muszą zapłacić zaległość narosłą do momentu śmierci spadkodawcy.

Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych abonenta ulega po jego śmierci rozwiązaniu i wtedy przestaje działać np. kablówka i telefon komórkowy. Usługodawcę trzeba jednak powiadomić o śmierci, dostarczając akt zgonu. Sprzęt związany z odbiorem telewizji kablowej, np. router i dekoder, trzeba (osobiście lub w formie przesyłki) zwrócić firmie, która wypożyczyła je abonentowi.

Gaz i prąd również działają w mieszkaniu na podst. umowy z dostawcą, dlatego to dostawców trzeba poinformować, że ich klient zmarł. Umowy z dostawcami przestają wtedy obowiązywać. Trzeba jednak poza aktem zgonu dostarczyć orzeczenie sądowe o stwierdzeniu nabycia spadku lub dotyczący nabycia dokument notarialny.

Pieniądze to nie wszystko Wojciech Dąbrowski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze