kghm.com

i

Autor: brak danych

Kulisy zakupu Sierra Gorda przez spółkę Skarbu Państwa [RAPORT NIK]

2019-07-23 11:54

Pośpiech, brak prognozy finansowej czy wymuszanie przez prezesa zgody na inwestycję – tak, w skrócie, według raportu Najwyższej Izby Kontroli wyglądał zakup spółki Quadra FNX przez KGHM International Ltd., która jest zależna od spółki Skarbu Państwa KGHM Polska Miedź SA. Zdaniem NIK przejęcie m.in. kopalni Sierra Gorda była zupełnie nieopłacalna. Do naszego artykułu ustosunkował się także Herbert Wirth, były prezes KHGM, którego stanowisko zamieszczamy poniżej.

Kontrolerzy NIK jednoznacznie wskazali, że decyzja o przejęciu spółki Quadra FNX przez KGHM była nawet nie tyle pospieszna, co przypominała zakupy na targowisku, a nie poważną, międzynarodową inwestycję. Ówczesny prezes  zarządu KGHM Polska Miedź SA, Herbert Wirth, miał w listopadzie 2011 roku ze wszystkich sił forsować podjęcie decyzji o zakupie m.in. kopalni Sierra Gorda w Chile. Jak to wyglądało?

NIK wskazuje, że w trakcie posiedzenia rady nadzorczej 14 listopada 2011 roku wydarzyła się rzecz kuriozalna. Pomimoo poważnych uwag i zastrzeżeń dotyczących przejęcia spółki Quadra FNX, a o których poinformowano zarząd w zebranej dokumentacji, prezes Wirth dążył do nie odkładania głosowanie i wyrażenie zgody na zakup Sierra Gorda niemal natychmiast. Członkowie rady nadzorczej KGHM zgłaszali uwagi uniemożliwiające podjęcie decyzji tego dnia.

Przedstawione materiały, dotyczące inwestycji, były niedopracowane i zostały dostarczone zbyt późno. Należało bowiem dać zarządowi 2 tygodnie na doprecyzowanie materiałów, a ostateczną decyzję podjąć na kolejnym posiedzeniu. Dodatkowo, jak wynika z kontroli NIK, nie przedstawiono prognozy finansowej nabywanej spółki na lata 2012-2018, co uniemożliwiło ocenę rentowności decyzji o przejęciu Sierra Gorda.

- Zgadzając się na zakup Quadra FNX, rada nadzorcza działałaby niezgodnie z zatwierdzoną w spółce strategią, w której przyjęto, że celem inwestycji KGHM jest obniżenie kosztów. Zarząd powinien przedstawić wyjaśnienia dotyczące prognozy kosztów produkcji – opisują sytuację kontrolerzy NIK. - Zarząd nie wyjaśnił skąd się biorą optymistyczne założenia co do poziomów kosztów produkcji kluczowego dla projektu złoża chilijskiego, kiedy jednocześnie eksploatowane już złoża sąsiednie charakteryzują się wysokim kosztem wydobycia.

Po przedstawienie uwag przewodniczący rady nadzorczej zaproponował uzupełnienie dokumentacji oraz powrót do głosowania nad wnioskiem na kolejnym posiedzeniu 25 listopada 2012 roku. Tu jednak do akcji wkroczył ówczesny prezes Herbert Wirth.

- W imieniu zarządu KGHM zabrał głos ówczesny prezes zarządu i stwierdził, iż wprawdzie popiera opinię rady na temat niespójności przedłużonego wniosku ze strategią spółki, to jednak odwołując się do zdrowego rozsądku członków rady prosi o nie odkładanie decyzji. Zapewnił że zarząd KGHM jest przekonany do rekomendowanego projektu i apelował, aby rada przegłosowała wniosek zarządu bez zwłoki – stwierdza Najwyższa Izba Kontroli.

Jeszcze tego samego dnia 14 listopada 2011 r. Rada nadzorcza W głosowaniu tajnym podejmuje decyzję o nabyciu pakietu kontrolnego akcji spółki górniczej Quadra FNX.

Przypomnijmy, że kontrola NIK wykazała ogromne straty poniesione przez KGHM w związku z zakupem złóż w Chile. NIK podsumował, że przekroczyły one 19 mld złotych. Były prezes w jednym z wywiadów, jeszcze w zeszłym miesiącu bronił decyzji o przejęciu spółki Quadra FNX.

- Sierra Gorda to znakomite złoże miedzi i kopalnia z ogromnymi możliwościami rozwojowymi o bardzo długim okresie życia. Na świecie obserwuje się trend spadającej zawartości miedzi w złożach, co sprawia, że ta kopalnia jest atrakcyjnym zasobem. Inwestycja była zaplanowana na kilkadziesiąt lat. Nie można stwierdzać straty na inwestycji w kopalnie, która będzie przynosić przychody przez następne 25 lat, na podstawie 3 pierwszych lat działania – mówił w rozmowie z Business Insider.

Stanowisko Herberta Wirtha

"Inwestycja KGHM w Sierra Gorda była niezbędna z punktu widzenia istnienia i rozwoju firmy.

Dzięki niej KGHM, firma wnosząca co roku grubo ponad miliard złotych do polskiego budżetu państwa, ma zapewniony dostęp do zdywersyfikowanych złóż miedzi. Gwarantuje to dalszy, długofalowy rozwój KGHM oraz zgodność z polską racją stanu w zakresie bezpieczeństwa surowcowego.

W kilkuletni proces oceny złoża Sierra Gorda, zwieńczony decyzją o zakupie tych aktywów, zaangażowane były najbardziej renomowane światowe firmy audytorskie i doradcze – w tym McKinsey&Company, Westney Consulting Group, Rothschild i BNP Paribas.

Absurdem jest stwierdzanie straty na inwestycji w kopalnie, która będzie przynosić przychody przez następne 25 lat, na podstawie 3 pierwszych lat działania. Jak pokazuje najnowszy raport finansowy KGHM, podpisany przez obecny Zarząd firmy, Sierra Gorda przyniesie w ciągu 25 lat swojego funkcjonowania około 37 miliardów zysków. W tym sensie samo KGHM w Polsce przynosiło stratę przez pierwsze 21 lat funkcjonowania! Wyliczenia NIK mają charakter wirtualny i nie mają nic wspólnego z faktycznymi przepływami pieniędzy. Wiążą się ze zmieniającymi się na rynku cenami miedzi, które wpływają na bieżącą wycenę Sierra Gorda.

Rzekoma strata łączy się z dwoma nieporozumieniami. Po pierwsze, znacząca część inwestycji została sfinansowana w formie pożyczki właścicielskiej. Dzięki temu wypracowywane zyski w całości trafiają do KGHM. Gdyby zyski te pochodziły z dywidend byłyby obciążone 35% podatkiem obowiązującym w Chile. To korzystne finansowo rozwiązanie często jest mylnie rozumiane jako rzekome zadłużenie lub strata. Po drugie, zawiązana przez spółkę rezerwa na wartość aktywów utworzona w poprzednich latach błędnie nazywana jest stratą. Odpisy to zabieg księgowy i niepieniężny, a nie realna strata. Już w odniesieniu do wyniku KGHM Polska Miedź S.A. za rok 2018 r. przeprowadzone analizy finansowe spowodowały odwrócenie części dokonanego w latach ubiegłych odpisu.

Jednym z podstawowych celów ekspansji zagranicznej i dywersyfikacji produkcji KGHM było obniżenie średniego kosztu produkcji miedzi w Grupie KGHM. Sierra Gorda ma znacząco niższe koszty produkcji miedzi dzięki czemu poprawiają się wyniki całej Grupy. Koszt produkcji miedzi w Sierra Gorda jest znacząco niższy niż w polskich kopalniach KGHM (2950 USD/tonę vs. 3900 USD/tonę w pierwszym kwartale tego roku). Rentowność jest wyższa w Sierra Gorda niż w Polsce (w pierwszym kwartale 2019 r. marża EBITDA w Sierra Gorda wynosiła 42%, a w KGHM Polska Miedź S.A. – 23%). Potwierdzają to ostatnie raporty finansowe KGHM oraz wypowiedzi Zarządu.

Określenie "wymuszanie przez Prezesa zgody na inwestycję" jest rażąco sprzeczne z prawdą i rozważam podjęcie w tej sprawie odpowiednich kroków prawnych."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze