Kursy walut: 20.06.2022
W poniedziałek ok. godz. 7.15 euro kosztuje 4,67 zł, czyli nieco mniej niż w piątek po godz. 17.20, gdy płacono za nie 4,68 zł.
Złoty umacnia się wobec dolara amerykańskiego, który w poniedziałek rano kosztuje 4,44 zł; w piątek po południu był wyceniany na 4,48 zł.
Polska waluta zyskuje wobec franka szwajcarskiego, który w poniedziałek rano wyceniany jest na 4,59 zł; w piątek po godz. 17.20 trzeba było za niego płacić 4,61 zł.
Słabszy złoty oraz podwyżki stóp procentowych będą hamować wydatki Polaków na zagraniczną turystykę i zakupy towarów konsumpcyjnych - stwierdzili analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według nich osłabienie naszej waluty w niewielkim stopniu pomaga gospodarce.
Eksperci PIE zwrócili uwagę, że od początku konfliktu na Ukrainie polski złoty zanotował wyraźne osłabienie. "Słabszy kurs walutowy teoretycznie wspiera aktywność gospodarczą. Efekty te były jednak prawdopodobnie znikome w obliczu załamania się handlu i wzrostu niepewności" - ocenili.
Jak stwierdzono że osłabienie złotego "w niewielkim stopniu pomaga gospodarce". W ramach analizy wpływu kursu walutowego na polską gospodarkę analitycy PIE wykorzystali dwa scenariusze. "Elementem, który różnił obie projekcje jest brak osłabienia kursu walutowego EUR/PLN, jakiego Polska doświadczyła po rosyjskiej agresji na Ukrainę" - stwierdzono. Z kolei bieżący scenariusz opisuje faktyczne wartości – kurs EUR/PLN jest zbliżony do 4,60, a scenariusz alternatywny zakłada kurs oscylujący poniżej 4,50.
Przedstawione w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE" wyniki symulacji wskazują, że osłabienie złotego podwyższyło aktywność gospodarczą Polski – przyczyniło się do silniejszego wzrostu PKB o około 0,2 pkt. proc. "Eksporterzy skorzystali na poprawie konkurencyjności, jednak czynnik ten miał niewielki wpływ w obliczu załamania się handlu w kierunku wschodnim i globalnego pogorszenia koniunktury" - wyjaśniono.