Dziennik Gazeta Prawna organizuje prowokację, pani doktor nie wyczuła podstępu
Po naszej prowokacji ZUS sprawdza lekarzy, którzy się pod nimi podpisali – tym zdaniem DGP opisuje historię podstępu, który się udał.
- Dzięki prowokacji rzeczone dokumenty udało się uzyskać według tego samego schematu – to fragment późniejszej publikacji serwisu rynekzdrowia.pl. Opisano tam następstwa udanego podstępu DGP.
- Ograniczenie wykonywania zawodu poprzez zakaz udzielania świadczeń zdrowotnych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności na dwa lata, nagana i upomnienie – to z kolei fragment cytowanego przez DGP wyroku, który zapadł w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Lublinie.
DGP nie unika prowokacji
Opisana wcześniej prowokacja nie była jedyną, na którą zdecydowała się Gazeta Prawna. Najnowszy sukces na tej płaszczyźnie to podpuszczenie grupy posłów do złożenia interpelacji mającej na celu ochronę zwierząt.
- Dziennikarze udawali zaangażowanych aktywistów, którzy zabiegają o nieistniejący lek na zaćmię dla psów – tym zdaniem serwis salon24.pl informuje o kolejnym sukcesie z kategorii prowokacji.