Mer miasteczka tłumaczy swoją decyzję chęcią wsparcia lokalnych sklepów. Wielu mieszkańców miasteczka korzysta bowiem z bliskości granicy i przyjeżdża do nas na zakupy – sporo produktów mogą dostać w Polsce nawet o jedną trzecią taniej niż u siebie.
ZOBACZ TEŻ: Co się zmieni na nowych 200-złotówkach
Mer Łoździejów stwierdził, że to „myślenie wyłącznie o własnej kieszeni”. Wpadł też na bardzo kontrowersyjny pomysł – zakazał wyjazdów zakupowych urzędnikom pracującym w miejskim ratuszu. Jeśli któryś zostanie przyłapany na kupowaniu w Polsce, nie otrzyma dodatku do wynagrodzenia!
ZOBACZ TEŻ: 13,4 tys. zł – tyle kosztowało 6 godzin spotkania Kaczyńskiego z Orbanem!
Jak łatwo się domyślić, urzędnicy są tą decyzją oburzeni. Nie przyjmują argumentów swojego szefa, że „kupowanie w Polsce to zasilanie budżetu obcego kraju”.
Źródło: tvn24bis.pl
Litwa: miejskim urzędnikom zakazano robienia zakupów w Polsce!
Polska słynie z tanich i dobrych produktów, z czego cieszą się nasi sąsiedzi, np. Litwini, którzy chętnie przyjeżdżają do nas na zakupy. Bardzo przeszkadza to merowi litewskiego, przygranicznego miasteczka Łoździeje, który zakazał sowim urzędnikom zakupowych wyjazdów do Polski!