Radomskie lotnisko jest przeznaczone głównie dla pasażerów mieszkających w promieniu ok. 100–150 km od Radomia. Polskie Porty Lotnicze (PPL) spodziewają się, że będą z niego korzystać nie tylko mieszkańcy województwa mazowieckiego, ale także ościennych regionów: świętokrzyskiego, lubelskiego czy łódzkiego. Wybudowany niemalże od podstaw port lotniczy ma m.in. terminal o powierzchni 30 tys. m kw. W budynku, oprócz stanowisk check-in czy kontroli bezpieczeństwa, znalazły się: strefa komercyjna z restauracjami, kawiarniami, sklepami duty free, pokojami opieki nad dziećmi i placami zabaw. Według PPL terminal będzie mógł na początku działalności lotniska przyjąć ok. 1 mln pasażerów w ciągu roku, a docelowo - nawet ponad 3 mln osób rocznie. Cała inwestycja kosztowała ok. 800 mln zł.
PLL LOT oferuje z Radomia regularne połączenia do: Paryża, Rzymu, Prewezy, Tirany i Warny.Lotnisko Warszawa–Radom ma być portem komplementarnym dla Okęcia, ponieważ - jak wielokrotnie podkreślały władze PPL - przepustowość warszawskiego portu jest na wyczerpaniu.
W trakcie uroczystości otwarcia lotniska odczytano list marszałek Witek, która podkreśliła znaczenie Radomia zarówno w historii, jak i w mechanizmie wzrostu gospodarczego Polski. Jak wskazała, będzie to jedno z niewielu lotnisk w naszym kraju, które będzie służyło zarówno wojsku, jak i ludności cywilnej. "Będzie silnym bodźcem rozwoju całego regionu, co w efekcie przełoży się na wymierne korzyści gospodarcze i społeczne, jak również zapewni bezpieczeństwo w naszym kraju" - podkreśliła. Witek wyraziła przekonanie, że port w Radomiu, dzięki nowym technologiom i nowoczesnym przestrzeniom, wkrótce zyska uznanie pasażerów z całego świata.