Wagary

i

Autor: Shutterstock

Za wagary zapłacisz

Mandat za wagary dziecka? MEN chce walczyć z niską frekwencją w szkole

2025-01-27 14:32

W Wielkiej Brytanii każda nieusprawiedliwiona nieobecność jest karana - kara grzywny wynosi 60 funtów, ale może wzrosnąć nawet do 2500 funtów. Sąd może również skazać rodzica na wykonanie prac społecznych, a nawet na pozbawienie wolności do 3 miesięcy. Czy podobne rozwiązanie będzie wprowadzone w Polsce? MEN myśli o podniesieniu minimalnego progu frekwencji uczniów.

Super Biznes SE Google News
Autor:

Czy rodzice zapłacą za wagary dzieci?

Jak informuje portalsamorzadowy, "Ministerstwo Edukacji Narodowej myśli o podniesieniu minimalnego progu frekwencji uczniów, aby przeciwdziałać wagarom i nieusprawiedliwionym nieobecnościom – szczególnie tym, wynikających z urlopów wypoczynkowych rodziców". Jak czytamy, ma to na celu zwiększenie zaangażowania uczniów i poprawę ich wyników w nauce. 

Portal cytuje Karolinę Pol, dyrektorkę Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli EduKaPol Szkolenia., która uważa, że placówka edukacyjna była miejscem, w którym uczniowie czują się akceptowani i rozumiani, a nauka miała dla nich sens.

-Zwiększenie minimalnego limitu frekwencji motywowane walką z wagarami to swoisty „kij”, a nie „marchewka”. Zmuszanie uczniów do obecności w szkole bez jednoczesnego zrozumienia, dlaczego wagarują, jest ryzykowne - cenia Pol.

Jej zdaniem "może prowadzić do pogłębienia frustracji, buntu i dalszego wycofania się młodego człowieka z życia szkolnego. Kluczowe w kontekście wagarowania jest, aby zrozumieć, dlaczego uczeń nie chce być w szkole i znaleźć sposoby na rozwiązanie tych problemów w sposób wspierający, a nie represyjny".

Ekspertka dodaje, że taka szkoła powinna zachęcać uczniów do uczestnictwa w zajęciach poprzez angażujące metody nauczania – które odpowiadają na ich potrzeby i zainteresowania – takie jak zajęcia praktyczne, projekty grupowe czy warsztaty rozwijające kompetencje miękkie.

Pol podkreśla również, że "istotne jest także, by w takiej placówce uczeń mógł otrzymać wsparcie psychologiczne, takie, które pomoże mu w poradzeniu sobie z trudnościami w szkole czy w domu i umożliwi budowanie pozytywnych relacji w klasie, opartych na zaufaniu i wzajemnym szacunku".

Według portalu, w grudniu wiceminister Katarzyna Lubnauer informowała, że resort edukacji "na bieżąco analizuje istniejące rozwiązania oraz prowadzi prace koncepcyjne pod kątem potencjalnych zmian przepisów, także w odniesieniu do rozwiązań w innych państwach europejskich".

"Obecnie wystarczy, aby uczeń miał co najmniej 50 proc. frekwencji na zajęciach, aby został klasyfikowanym i mógł zdać do następnej klasy. Taki próg zdaniem resortu jest zbyt niski, bo pozwala na długą nieobecność w szkole, co przekłada się na poważne zaległości w nauce" - podsumowuje portalsamorzadowy.pl.

QUIZ PRL. Ferie zimowe w PRL: Jak wyglądał wypoczynek polskich uczniów?
Pytanie 1 z 15
Gdzie dzieci wychowywane w PRL-u spędzały ferie zimowe?
QUIZ PRL. Ferie zimowe w PRL: Jak wyglądał wypoczynek polskich uczniów?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze