Z maseczkami nam do twarzy. Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że są one w ostatnich tygodniach prawdziwym hitem modowym. Eksperci cały czas nie są zgodni czy powinniśmy nosić je wszyscy, czy chronią jedynie osoby chore przed dalszym roznoszeniem wirusów. Bez wątpienia jednak maseczka daje poczucie bezpieczeństwa, a mając ją nałożoną pamiętamy, aby nie dotykać rękoma twarzy. Wydaje się, że nawet kiedy epidemii minie ludzie będą zupełnie inaczej podchodzić do kwestii wirusów i sezonowych przeziębień. Kto wie, może maseczki ochronne zostaną z nami i dłużej i wzorem krajów azjatycki będziemy częściej po nie sięgać.
Czytaj również: Jak radzą sobie restauracje, które pozostają czynne w okresie pandemii?
Znany francuski dom mody Louis Vuitton ogłosił, że wznawia działanie swoich zakładów produkcyjnych. Jednak zamiast kolejnych modeli ekskluzywnych torebek wytwarzane tam będą setki tysięcy maseczek ochronnych. Zostaną one stworzone we współpracy z Mode Grand Ouest, regionalną organizacją przemysłu włókienniczego, która dostarcza główne materiały do produkcji, posiadające niezbędne certyfikaty. Wcześniej konglomerat luksusowych marek LVMH, którego częścią jest właśnie Louis Vuitton ogłosił produkcję żeli do dezynfekcji rąk.
Wielkanoc to największe wiosenne wyzwanie finansowe dla wielu Polaków