podwyżka cena masło kradzież chip

i

Autor: Tomasz Radzik podwyżka cena masło kradzież chip

Masło w promocji za 1 złoty. Za PiS jest lepiej niż za PO i za SLD?

2019-10-24 14:26

W najnowszej promocji Biedronki za 100 gramów masła płacimy niewiele ponad 1 złoty. Cena może szokować, bo jeszcze w zeszłym roku ostrzegano, że wkrótce za kostkę tego produktu płacić będziemy 10 złotych. Sprawdziliśmy, jak na przestrzeni lat zmieniały się ceny masła, czy lepiej jest za rządów PiS, czy też było za rządów PO lub SLD.

Ten tydzień dla klientów sieci Biedronka to prawdziwa okazja by „zatopić się” w promocji na masło. Posiadacze karty „Moja Biedronka” za 3 opakowania masła ekstra z Mlecznej Doliny zapłacą tylko 3,33 zł za 200 g, czyli ok. 1,67 zł za 100 g! To prawdziwa promocja, bowiem dziś średnia cena masła wynosi w sklepach niemal 5 zł za kostkę. Dużo? Gdy spojrzymy na ceny tego produktu wstecz, okazuje się, że to wcale nie tak drogo.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Polacy boją się kryzysu. Te dane nie pozostawiają złudzeń

Dziś cena 4,98 zł za 200 g masła sprawia, że przy średnim wynagrodzeniu (wg GUS) prawie 3,7 tys. zł na rękę w miesiącu moglibyśmy zrobić maślany zapas w postaci ponad 740 kostek. Rok temu, w lipcu, średnia cena wynosiła 5,99 zł za kostkę, a przeciętne wynagrodzenie przeszło 3,4 tys. zł netto. Statystyczny Polak mógł więc kupić prawie 570 kostek masła w miesiącu. Rekordowe przeciętne ceny masła przypadły jednak na rok 2017 – wówczas w październiku przekroczyły 7 zł. Średnia pensja w Polsce wynosiła wtedy 3,2 tys. zł na rękę, a więc miesięcznie Polacy mogli sobie pozwolić na 451 kostek masła. Oznacza to, że początkowo za rządów PiS ceny masła diametralnie wzrosły, by później znacząco spaść.

Zadbaj o TARCZYCĘ! Dieta >>>

Gdy koalicja PO-PSL kończyła swoją pierwszą kadencję rządów, za 200 g masła płaciliśmy przeciętnie 3,86 zł. Wynagrodzenie statystycznego Kowalskiego wynosiło w 2011 roku niecałe 2,6 tys. zł na rękę. To oznacza, że gdy ponownie Polacy dali kredyt zaufania koalicji PO-PSL mogli kupić za miesięczną wypłatę 673 kostki masła, a więc mniej niż teraz, ale więcej niż w 2018 i 2017 roku. Kiedy poprzednia ekipa rządząca kończyła swoją drugą kadencję były niższe, niż w 2011. Za 200 g tego produktu w 2015 roku płaciliśmy 3,32 zł. Nasze pensje wynosiły wtedy średnio ponad 2,9 tys. zł netto. Za taką wypłatę statystyczny Kowalski mógł kupić prawie 880 kostek masła, a więc o 28 kg więcej niż dzisiaj.

Jednak o tak tanim maśle jak za czasów SLD możemy dziś pomarzyć. Gdy lewica rozpoczynała w Polsce rządy, premierem został Józef Oleksy, a chwilę później prezydentem kandydat SLD Aleksander Kwaśniewski, masło kosztowało 1,5 zł. Problem w tym, że nasze pensje wtedy, w 1995 roku, po denominacji przeciętnie wynosiły ok. 560 zł na rękę. Polak mógł więc wtedy kupić w ciągu miesiąca 373 kostki masła, czyli o niemal połowę mniej, niż dzisiaj, i 80 kostek mniej niż podczas rekordowych cen masła w 2017 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze