Jak wskazuje Bankier.pl, zamiary przeprowadzenia zwolnień grupowych pochodzą praktycznie z całego kraju, a wszystkie regiony otrzymują odpowiednie zawiadomienia od firm. Jednak na razie jest to wciąż jedynie przypadkowe zjawisko, nie można mówić o wyraźnej tendencji. W większości przypadków zwolnienia są wynikiem likwidacji zakładów pracy.
Najtrudniejsza sytuacja występuje w województwie mazowieckim, gdzie około 1,5 tysiąca osób zatrudnionych w 11 różnych firmach może stracić swoje miejsca pracy. Dotyczy to podmiotów działających w branżach takich jak produkcja skór, handel, transport i gry hazardowe.
W ostatnich miesiącach województwo łódzkie także zgłosiło plany zwolnień, zwłaszcza za sprawą jednego podmiotu zajmującego się produkcją i dostarczaniem par wodnych, gorącej pary i powietrza do układów klimatyzacyjnych. To właśnie ta firma zdecydowała o zwolnieniu ponad 820 pracowników.
Podobne redukcje zatrudnienia miały miejsce na Dolnym Śląsku. We wrześniu 2023 roku trzy podmioty gospodarcze zgłosiły zamiar zwolnień. Dotyczą one zakładów pracy z sektorów produkcji wyrobów gumowych (83 osoby), produkcji aparatury rozdzielczej i sterowniczej energii elektrycznej (586 osób) oraz działalności organizacji religijnych (26 osób). W każdym z tych przypadków przyczyną zwolnień jest likwidacja zakładów pracy.