Miliarder chce stworzyć na wyspie państwo dla imigrantów

Sawiris chyba sam nie do końca w to wierzy, bo w kolejnym wpisie zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że jego pomysł jest szalony, ale takie rozwiązanie można by wprowadzić choćby tymczasowo, zanim imigranci będą mogli wrócić do swoich państw. Jak informuje tvn24bis.pl, miliarder zamierza początkowo przeznaczyć na swój projekt od 10 do 100 mln dolarów, ale zdaje sobie sprawę, że to dopiero początek wydatków.

ZOBACZ TEŻ: Skandal! Kazali ludziom zapłacić błędne faktury za prąd. Nawet 4 tys. zł!

Miliarder zakłada zbudowanie na wyspie szkół, uniwersytetów i szpitali. Podkreśla, że każdy imigrant, który schroni się na wyspie „będzie traktowany jak człowiek, bo na razie jest traktowany jak bydło”. Kim jest autor tych mocnych słów i utopijnego pomysłu? Sawiris pochodzi z Egiptu, jest właścicielem jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych i prezesem dużej sieci telefonii działającej w krajach Bilskiego Wschodu i Korei Południowej. Jego majątek szacowany jest na 3,1 mld dolarów.