bogaci

i

Autor: Shutterstock

Zanieczyszczenie planety

Miliarderzy szkodzą planecie najbardziej! Teraz już nie ma wątpliwości

2023-11-26 14:01

Tylko 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie generuje więcej dwutlenku węgla niż 66 proc. najbiedniejszych. Ta nierówność nie tylko wpływa negatywnie na wrażliwe społeczności, ale także przyczynia się do zanikania globalnych wysiłków mających na celu ocalenie planety. Informacje te zawarte są w raporcie Oxfam, opublikowanym przez gazetę The Guardian w poniedziałek. Oxfam to globalna organizacja humanitarna, zajmująca się walką z głodem i ubóstwem.

Zgodnie z kompleksowym badaniem, grupa ludzi składająca się z miliarderów, milionerów i osób zarabiających powyżej 140 tys. dolarów rocznie odpowiadała za aż 16 proc. emisji dwutlenku węgla w 2019 roku. Jak podaje The Guardian, to wystarczająco dużo, aby przyczynić się do ponad miliona zgonów z powodu upałów, zgodnie z raportem. W 2019 roku 1 proc. najbogatszej części populacji wyemitował 5,9 mld ton dwutlenku węgla. Zastosowano wzór "kosztu śmiertelności", który wskazał, że na każdy milion ton CO2 przypada 226 zgonów. To oznacza, że emisje 1 proc. najbogatszych, czyli "elity zanieczyszczającej", mogą spowodować śmierć związaną z upałem ponad 1,3 mln ludzi w nadchodzących dziesięcioleciach.

Raport miażdży miliarderów

Raport podkreśla, że skumulowane emisje 1% w latach 1990-2019 były równoważne zniszczeniu zeszłorocznych zbiorów kukurydzy w UE, pszenicy w USA, ryżu w Bangladeszu i chińskiej soi. Osoba z biedniejszej, 99-proc. części społeczeństwa potrzebowałaby około 1500 lat, by wyprodukować tyle dwutlenku węgla, co najbogatsi miliarderzy z górnego 1 proc. w ciągu roku. Ponadto, koszty nierówności nie są równomiernie rozłożone, a najbardziej cierpią osoby żyjące w ubóstwie, zmarginalizowane społeczności etniczne, migranci, kobiety i dziewczęta pracujące w warunkach narażonych na ekstremalne zjawiska pogodowe. Te grupy rzadko są ubezpieczone, co sprawia, że są bardziej narażone na ryzyko związane z powodziami, suszami, falami upałów i pożarami lasów.

Według ONZ, 91 proc. zgonów związanych z ekstremalną pogodą dotyka kraje rozwijające się, co wynika nie tylko z nierówności ekonomicznych między krajami, ale także z różnic między regionami danego kraju. Kraje o wysokich dochodach w 2019 roku odpowiadały za 40 proc. emisji CO2 opartej na konsumpcji, podczas gdy dla Afryki, domu jednej szóstej światowej populacji, odsetek ten wynosił zaledwie 4 proc. Nierówności w emisjach mają swoje źródło także w globalnej rozproszeniu najbogatszych, co stanowi złą prognozę dla klimatu. Ślad węglowy 0,1 proc. superbogatych - od luksusowych jachtów i odrzutowców po loty kosmiczne i bunkry - jest 77 razy wyższy niż górny poziom, który byłby potrzebny do osiągnięcia szczytu globalnego ocieplenia na poziomie 1,5°C. Elita nie tylko inwestuje w akcje najbardziej zanieczyszczających przedsiębiorstw, ale także posiada ogromną i stale rosnącą władzę polityczną. Na przykład, jeden na czterech członków Kongresu w Stanach Zjednoczonych posiada akcje spółek paliw kopalnych o łącznej wartości od 33 do 93 mln dolarów.

Raport Oxfam wzywa do opodatkowania najbogatszych, sugerując, że 60-procentowy podatek od dochodów najbogatszego 1 proc. społeczeństwa przyniósłby rocznie 6,4 bln dolarów. Te środki mogłyby zostać przeznaczone na pomoc osobom dotkniętym kryzysem klimatycznym, a jednocześnie znacznie zmniejszyłyby emisje o 695 mln ton.

Quiz dla zodiakar. Sprawdź, ile wiesz o astrologii!
Pytanie 1 z 10
Ile jest domów w astrologii?
Pieniądze to nie wszystko Adam Gomoła

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze