Pracownicy platform internetowych dostaną etaty! UE zdecydowała
Po trwających ponad dwa lata negocjacjach Unia Europejska ustaliła regulacje dotyczące pracowników platform internetowych takich jak Uber, Bolt, Glovo, czy Deliveroo. Nowe przepisy mają przenosić ciężar dowodu zatrudnienia na pracodawcę, który będzie musiał udowodnić, czy osoba zatrudniona nie jest w świetle prawa pracownika.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" według szacunków z 28 mln zatrudnionych przez platforym nawet 5 mln może zyskać status pracownika. Obecnie jedynie 2 mln z nich ma umowy o pracę. Komisja Europejska wskazuje, że większość osób świadczących usługi na platformach de facto jest pracownikami, ale nie mają umów i w związku z tym praw jak pracownicy.
Ponadto, jak wynika z analiz KE 55 proc. pracowników platform zarabia poniżej pracy minimalnej. To efekt tego, że średnio za 41 proc. czasu poświęconego na wykonanie usługi nie dostają zapłaty (np. na szukanie, czy oczekiwanie na zlecenie).
Coraz większe zatrudnienie na platformach internetowych
Powodem zmian jest rosnące zatrudnienie przez platformy. Jeszcze w 2022 roku zatrudniały 28,3 mln osób, a według szacunków do 2050 roku ta liczba wzrośnie do 43 mln ludzi.
Platformy to nie tylko dowóz żywności (Uber Eats, Glovo, Deliveroo), czy transport osób (Uber, Bolt), ale również usługi takie jak drobne naprawy, ksiegowość, opieka nad dziećmi, czy grafika komputerowa.
Dyrektywa ogranicza również przetwarzanie danych i korzystanie z zasobów sztucznej inteligencji. Prawo zakaże m.in. udostępniania informacji o orientacji seksualnej, stanie psychicznym, wyznaniu, prywatnych rozmów i innych danych, które wykraczają poza pracę danej osoby dla platformy.
Dyrektywa przewiduje także, aby decyzje dotyczące wynagrodzenia, czy zwolnienia były podejmowane zawsze przez człowieka, a nie przez algorytm.