Mimo braku porozumienia pracownicy PKP Cargo dostaną podwyżki

Spór o pieniądze trwał od 2 lipca. Po nieprawdziwych informacjach, jakoby zarząd PKP Cargo dostał podwyżki pensji wynoszące 10 tys. zł, przedstawiciele związków zawodowych zażądali 250 zł netto podwyżki na każdego pracownika. Zapewnienie takiej kwoty jest obecnie niemożliwe – roczny koszt podwyżek wyniósłby ostatecznie 75 mln zł, a to o prawie 14 mln zł więcej, niż PKP Cargo zarobiła w całym zeszłym roku! W tej sytuacji zarząd firmy zaproponował ludziom podwyżki w kwotach 130 i 200 zł brutto, w zależności od sposobu zatrudnienia pracownika.

ZOBACZ TEŻ: Szef związkowców z PKP Cargo chce 250 zł dla kolegów, sam dostanie 3 razy więcej!

Związki zawodowe nie chciały o tym słyszeć. Konflikt przedłużał się, w obliczu czego zarząd firmy postanowił przyznać pracownikom podwyżki w proponowanej przez siebie wysokości. Pracownicy otrzymają je za okres od 1 lipca. Zarząd wystosował do swoich pracowników list, w którym wskazuje, że decyzja ta to troska o stabilność miejsc pracy w firmie.

ZOBACZ TEŻ: Pracownicy odchodzą z PKP Cargo. 120 mln zł oszczędności rocznie

„Doceniamy wysiłek wkładany przez każdego z pracowników PKP Cargo, który pozwala nam na utrzymanie silnej pozycji rynkowej” - czytamy w liście. Zarząd spółki pisze, że podwyżki w żądanej przez związkowców kwocie nie mogły być przyznane, bo rynek na którym działa PKP Cargo jest coraz trudniejszy i utrzymanie się na nim wymaga konkurencyjności. Zarząd „z ubolewaniem stwierdza”, że niektórym liderom związkowym zabrakło chęci do porozumienia się z firmą.