Sikorski - możemy podwoić wydatki na obronę
Mówiąc o podwojeniu wydatków na obronę szef polskiej dyplomacji odpowiedział na pytanie dotyczące słów Trumpa, który sugerował, że Ameryka nie stanie w obronie krajów, które nie płacą należnych kwot na obronę.
- "Mamy nadzieję, że to jest tylko kwiecisty styl byłego prezydenta Trumpa, że w rzeczywistości chodzi mu o to, że naprawdę chce, byśmy wydawali 2 proc. PKB na obronę. Polska wydaje 2 proc. od 15 lat, teraz doszliśmy do obowiązkowych 3 proc. i w rzeczy samej będziemy wydawać blisko 4 proc. PKB. I powiem więcej, jeśli będzie taka konieczność, jeśli Putin naprawdę nam zagrozi, podwoimy to, bo nie będziemy nigdy więcej rosyjską kolonią" - powiedział Sikorski w wywiadzie nagranym w czwartek w Nowym Jorku.
Dodał, że choć Trump miał rację, domagając się zwiększenia wydatków od sojuszników, to NATO nie jest osiedlową firmą ochroniarską, w której sojusznicy płacą USA za ochronę. Przypomniał, że Polska wysłała przed laty do Afganistanu brygadę do trudnej prowincji Ghazni, odpowiadając na apel Ameryki i powołanie się na artykuł piąty Traktatu Waszyngtońskiego.
Polska kupuje sprzęt od USA za miliardy dolarów
Minister mówił też, że sojusze są korzystne zarówno dla USA, jak i dla pozostałych aliantów. Zwrócił przy tym uwagę na europejskie zakupy zbrojeniowe w USA na kwotę 90 mld dolarów i kupowany przez Polskę amerykański sprzęt o wartości 50 mld USD. Sikorski oświadczył, że Polska kupuje to uzbrojenie nie tylko dlatego, że jest dobre, ale też by "być w dobrych łaskach" u Ameryki. Przestrzegł jednak, że jeśli USA stracą wiarygodność jako sojusznik, to ta motywacja zniknie.