
Podatek cyfrowy w Polsce?
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował w poniedziałek, że jego resort w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce.
Do tych informacji odniósł się Tom Rose, nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce. We wpisie w serwisie X kandydat na ambasadora zagroził, że Trump odpowie odwetem na wprowadzenie podatku cyfrowego.
Gawkowski pytany we wtorek w Radiu Zet, czy resort zamierza wycofać się z prac nad wprowadzeniem podatku cyfrowego, powiedział:
"Nie zamierzam się wycofywać, dlatego że normalną rzeczą w państwach jest to, że trwają konsultacje różnych projektów i pomysłów i różne obszary państwa powinny podejmować wyzwania - a wyzwaniem przyszłości jest cyfryzacja". Jak mówił, właśnie na ten cel mogłyby być przeznaczone pieniądze z podatku od firm technologicznych, a także na rozwój technologii, polskie startupy i wsparcie dla polskich firm.
- "Wielkie korporacje, nie tylko amerykańskie, ale i światowe zarabiają na Polsce i innych państwach" - podkreślił Gawkowski. Wskazał, że podatek cyfrowy wprowadziły m.in. Hiszpania, Francja, Wielka Brytania i Austria.
Jest deklaracja min. Domańskiego
Do sprawy wprowadzenia podatku cyfrowego odniósł się minister finansów Andrzej Domański.
W Polsce politykę podatkową kształtuje Ministerstwo Finansów. Dziś nie pracujemy nad podatkiem cyfrowym. Natomiast sami jako kraj ustalamy, jakie podatki wprowadzamy i żadne deklaracje ze strony ambasadorów nie mają wpływu na nasze decyzje" - powiedział PAP Domański.
Polecany artykuł: