Szef resortu zdrowia podczas poniedziałkowego briefingu był proszony o komentarz do decyzji niektórych przedsiębiorców o otwarciu biznesów mimo zakazów w rozporządzeniach. Minister Adam Niedzielski podkreślił, że celem wprowadzanych obostrzeń "nie jest sprowadzenie dolegliwości dla przedsiębiorców, tylko ochrona życia ludzkiego". Zwrócił uwagę, że w ostatnich dniach notowany jest w Polsce znaczący spadek liczby zachorowań.
Rząd OSTRZEGA! Branża fitness nie dostanie pieniędzy, jeśli nie spełni ważnego warunku
- Mamy naprawdę ustabilizowaną sytuację epidemiczną, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się w całej Europie – proszę popatrzeć na Wielką Brytanię, Czechów, na Słowaków, na Austrię, Niemcy. Wszędzie praktycznie podejmowane są decyzje zaostrzające regulacje ograniczające. I my na tle Europy mamy sytuację epidemiczną ustabilizowaną – ocenił.
Odnosząc się do decyzji niektórych przedsiębiorców, minister powiedział, że z punktu widzenia epidemicznego trudno zrozumieć taką postawę. - "Ale oczywiście ludzie, dbając o własne biznesy, własny byt, również podejmują decyzje, które są niestety sprzeczne z regulacjami, które przygotowaliśmy".
- Mogę tylko apelować o cierpliwość. Jeżeli tylko będzie taka możliwość – co udowodniliśmy decyzją puszczenia dzieci z klas I-III do szkoły – to będziemy podejmowali decyzje, które będą z korzyścią dla gospodarki. Ale gospodarka potrzebuje ludzi zdrowych, zdrowia publicznego, i dopuszczenie do sytuacji powrotu dużej liczby zachorowań, szczególnie w kontekście prowadzonej akcji szczepień, jest po prostu nieracjonalne – powiedział Niedzielski.