• Polscy rolnicy alarmują, że niskie ceny skupu i brak zainteresowania sieci handlowych prowadzą do kryzysu, a minister rolnictwa podejrzewa zmowy cenowe.
• Resort rolnictwa zwrócił się do UOKiK i KOWR o zbadanie praktyk rynkowych i umów, by sprawdzić, czy nie zaniżają sztucznie cen w skupach.
• Zmiany klimatyczne powodują nadprodukcję niektórych gatunków, jak arbuzy, co w połączeniu z dominacją sieci handlowych i importem, utrudnia zbycie płodów rolnych.
• Ministerstwo planuje inwestycje w infrastrukturę przechowalniczą i skrócenie łańcucha dostaw, aby wzmocnić pozycję rolników i umożliwić im większy wpływ na ceny.
Polscy rolnicy biją na alarm! Ceny ich zbiorów są zatrważająco niskie i nie chcą ich kupować sklepy wielkopowierzchniowe działające na terenie Polski. Podczas briefingu prasowego, minister Stefan Krajewski przedstawił aktualną sytuację na rynkach rolnych oraz omówił działania podejmowane i planowane przez resort rolnictwa w celu stabilizacji rynku. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz dyrektorzy Departamentu Rynków Rolnych i Departamentu Wspólnej Polityki Rolnej.
Trudna sytuacja rynkowa – walka na ceny
Minister Krajewski podkreślił, że obecna sytuacja na rynkach rolnych jest wyjątkowo trudna. Wśród przyczyn wymienił niekorzystne warunki pogodowe, które negatywnie wpłynęły na produkcję niektórych owoców i warzyw, a także nadprodukcję innych gatunków. – Z jednej strony trudne warunki pogodowe dotknęły w tym roku wielu producentów, z drugiej stwierdzamy nadprodukcję niektórych gatunków i brak kontraktacji, która zapewniała stabilne ceny – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski. Zaznaczył, że brak gwarantowanych cen i umów długoterminowych utrudnia rolnikom planowanie produkcji.
Minister Krajewski odniósł się do alarmujących doniesień o możliwych zmowach cenowych, które miałyby negatywnie wpływać na dochody rolników. Zapewnił, że podjął już konkretne kroki w celu wyjaśnienia tych informacji. – To prawda, że różnice cenowe pomiędzy skupem a sprzedażą detaliczną są bardzo duże. W związku z tym oraz w związku z docierającymi do nas sygnałami o podejrzeniach zmów cenowych, skierowałem pismo do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) z prośbą o zbadanie, czy dochodzi do takich praktyk" – podkreślił minister. Dodał, że drugie pismo skierował do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
Minister Krajewski oczekuje od KOWR szczegółowej analizy umów zawieranych z rolnikami, aby sprawdzić, czy nie zawierają one klauzul sztucznie zaniżających ceny w skupach.
– "To ważne, aby KOWR sprawdził, czy w umowach zawieranych z rolnikami nie występują działania sztucznie zaniżające ceny w skupach" – powiedział szef resortu rolnictwa.
Zmiany klimatu a struktura upraw
Minister zwrócił uwagę na zmiany klimatyczne, które wpływają na strukturę upraw w Polsce. Coraz więcej rolników decyduje się na uprawę gatunków charakterystycznych dla cieplejszych stref klimatycznych. – Jeszcze kilka lat temu nikt nie myślał o uprawie arbuzów w Polsce, a dziś coraz więcej rolników się na nie decyduje. Niestety, przy tak dużej skali produkcji, pojawiają się problemy ze zbytem – przyznał minister rolnictwa. Zaznaczył, że resort rolnictwa analizuje sytuację, aby przeciwdziałać skutkom nadpodaży. Resort planuje również inwestycje w infrastrukturę przechowalniczą, aby umożliwić rolnikom elastyczne reagowanie na zmiany rynkowe. – Przygotowujemy rozwiązania, które dotyczą infrastruktury przechowalniczej, aby umożliwić rolnikom elastyczne reagowanie na zmiany rynkowe. Nowoczesne przechowalnictwo to jeden z kluczowych kierunków działań resortu – powiedział minister Krajewski.
Minister Krajewski zwrócił uwagę na problem dominacji dużych sieci handlowych, które mają znaczący wpływ na kształtowanie cen i warunki współpracy na rynku. – Dziś rynkiem w dużej mierze zarządzają sieci handlowe. To one dyktują ceny i w razie braku porozumienia z krajowymi producentami mogą uruchamiać import. To bardzo utrudnia funkcjonowanie krajowych producentów. Tak jest m.in. w przypadku papryki, gdzie polscy rolnicy zmagają się z presją cenową ze strony importerów i pośredników – powiedział minister Krajewski. Zapewnił, że resort dostrzega ten problem i podejmuje działania w celu wzmocnienia krajowych producentów w łańcuchu dostaw i zwiększenia ich wpływu na rynek.
Minister podkreślił również konieczność skracania łańcucha dostaw, co pozwoli rolnikom na większy wpływ na cenę końcową i zmniejszy ryzyko nadużyć ze strony pośredników. – Od lat podkreślamy potrzebę skracania łańcucha dostaw. Im krótsza droga od producenta do konsumenta, tym nie tylko rolnicy mogą mieć większy wpływ na cenę końcową, lecz także zmniejsza się ryzyko nadużyć pośredników" – zaznaczył minister.
Interwencje na rynku UE – ograniczenia i możliwości
Minister Krajewski przypomniał, że możliwości interwencji rynkowej są obecnie ograniczone przepisami Unii Europejskiej. Polska, jako duży eksporter żywności (z nadwyżką w bilansie handlowym wynoszącą ponad 18 miliardów euro), musi działać ostrożnie, aby podejmowane działania pomocowe nie zostały uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. – System skupu interwencyjnego jest ściśle określony na poziomie Unii Europejskiej. Od 2007 roku nie był zmieniany, dlatego nie możemy reagować elastycznie na sytuację rynkową tak, jak byśmy chcieli. Na jednolitym rynku unijnym nie możemy działać jednostronnie, ale szukamy rozwiązań, które wzmocnią pozycję polskich producentów – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi.
