- To są bardzo różne programy. Porównywanie OFE do PPK to tak, jakby porównywać Pawła Borysa do Borysa Szyca – stwierdził Morawiecki, prezentując nowy program na GPW. Tłumacząc różnice, wyjaśnił, że PPK jest programem prospołecznym, bez żadnych pułapek, a także instrumentem, który zapewni Polakom dobrą emeryturę.
Borys Szyc nie pozostał dłużny premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. - Panie Premierze Morawiecki! Proszę mnie nie mieszać do polityki w swoich błyskotliwych wystąpieniach. Zwłaszcza w tak trywialny sposób. Wystarczy już nam recytacja fraszek. Pozdrawiam - napisał aktor w mediach społecznościowych.
- PPK zbuduje siłę gospodarczą i zbuduje siłę społeczną, da lepsze perspektywy dla przyszłych emerytów. Jest to program kluczowy dla budowania długoterminowych oszczędności. Długoterminowe oszczędności są absolutnie fundamentalne dla rozwoju gospodarczego w dłuższym okresie – podkreślał Morawiecki.
Wspomniany przez premiera Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, również przekonywał, że nie ma mowy, aby PPK podzieliły los OFE. To dlatego, że każdy z uczestników będzie mógł w każdym momencie odzyskać w pełni prywatne środki.
Oszczędzanie w PPK jest dobrowolne. Skorzystać z niego mogą osoby, które pracują na podstawie umowy o pracę, przeznaczając na ten cel 2-4 proc. wynagrodzenia. Kolejne 1,5-4 proc. może dorzucić pracodawca. Dodatkowo, państwo wpłaci każdemu uczestnikowi powitalne 200 zł oraz co roku kolejne 240 zł. Firmy będą dołączać stopniowo. Od 1 lipca PPK będzie dostępne w największych przedsiębiorstwach. Kolejne firmy przystępować będą co pół roku, w zależności od liczby pracowników. Wystąpienie z PPK będzie możliwe w każdym momencie. Oszczędzający odzyska wtedy zebrane środki oraz zyski, pomniejszone o podatek od zysków kapitałowych.
Podcasty
Playlisty tematyczne
