Dzieje się tak, dlatego że giełda lubi stabilną sytuację polityczną, a ta staje się chwiejna, jeśli zmienia się prezydent – nieważne, z jakiej jest opcji politycznej. W takich sytuacjach spadki na giełdzie są przeważnie krótkotrwałe. Na rynki optymistycznie nie wpływają jednak obietnice Andrzeja Dudy, jak choćby opodatkowanie aktywów bankowych, które przez ekspertów były określane jako rewolucyjne. W związku z tym akcje PKO BP straciły na wartości blisko 4 proc., a BZ WBK – 3 proc. Mniej warte są akcje właściwie wszystkich większych banków. Na plusie jest tylko Alior ze wzrostem o 0,3 proc.
Wolne w Niemczech i na Wyspach
Nie lepiej jest z ważniejszymi indeksami giełdowymi. Straciły indeksy WIG, WIG20, WIG30, mWIG40, sWIG80 – ich straty wahają się od 0,5 proc. do 1,25 proc. Traci również nasza narodowa waluta. Złoty osłabił się w stosunku do ważniejszych walut. Za euro zapłacimy 4,11 zł, za frank szwajcarski 3,97, za dolara 3,75 a za funta brytyjskiego 5,8 zł. Warto jednak podkreślić, że z biegiem dnia złoty wydaje się nieznacznie wyrównywać straty. Bardzo trudno powiedzieć, jak na zwycięstwo Dudy zareagują giełdy niemiecka czy brytyjska, bo w obu tych państwach, z powodu Zielonych Świątek, jest dziś dzień wolny i giełda nie pracuje.