
- Niemal połowa małych firm w Polsce planuje podnieść ceny swoich usług lub produktów, a 17% rozważa ich obniżenie.
- Sektor usług jest najbardziej narażony na podwyżki cen (37% firm), głównie z powodu rosnących kosztów pracy i energii.
- Główne powody podwyżek to inflacja (58% firm produkcyjnych) i wzrost wynagrodzeń (54% firm produkcyjnych), ale w zależności od branży liczą się też koszty paliw, materiałów czy komponentów.
- Przedsiębiorcy podejmują decyzje o cenach, opierając się głównie na intuicji (34%) i analizie danych (30%), rzadziej na dostosowaniu do konkurencji.
Niemal połowa małych firm planuje podwyżki cen
Z danych zaprezentowanych w badaniu „Skaner MŚP” wynika, że prawie co druga firma myśli o zwiększeniu cen swoich usług czy produktów. 17 proc. przedsiębiorców rozważa jednak odwrotne działanie – obniżenie stawek w celu lepszej walki z konkurencją.
Usługi najbardziej narażone na rosnące koszty
Najczęściej o zmianach w cennikach mówią firmy z sektora usług – aż 37 proc. z nich deklaruje podwyżki. „Branża ta jest szczególnie wrażliwa na rosnące koszty pracy i energii, które stanowią podstawę jej funkcjonowania. Właśnie dlatego decyzje o korektach cen zapadają tutaj częściej i szybciej niż w innych sektorach” – zauważyli autorzy raportu. W handlu i przemyśle odsetek ten wynosi 34 proc., a w transporcie zaledwie 23 proc., przy czym niemal połowa tej ostatniej branży nie planuje żadnych zmian.
Inflacja i koszty pracy kluczowym czynnikiem
Firmy produkcyjne najczęściej wskazują inflację (58 proc.) i wzrost wynagrodzeń (54 proc.) jako główne powody podwyżek. „To wyraźny dowód, że sektor przemysłowy znajduje się pod silną presją zarówno globalnych trendów cenowych, jak i lokalnych obciążeń wynikających z rosnących wynagrodzeń. Firmy produkcyjne nie mają wyboru – muszą przenosić te koszty na odbiorców, aby utrzymać opłacalność” – podkreślili autorzy badania.
W usługach dominują koszty płac (57 proc.) i energii (48 proc.). W transporcie przedsiębiorcy szczególnie wskazują inflację (50 proc.) i ceny paliw oraz energii (44 proc.). Handel z kolei częściej akcentuje drożejące komponenty (43 proc.), a budownictwo – materiały (37 proc.).
Decyzje oparte na intuicji i analizach
Z ankiety wynika, że przedsiębiorcy swoje decyzje opierają przede wszystkim na intuicji (34 proc.) i analizie danych (30 proc.), a niemal co trzeci łączy oba podejścia. Rzadziej wskazywano dostosowanie cen do konkurencji czy wykorzystanie rosnącego popytu (15 proc.).
Polecany artykuł: